Chantal Sessio Argan Oil Serum do włosów z olejkiem arganowym

Jedwabiste serum do do pielęgnacji wszystkich rodzajów włosów, a w szczególności do włosów zniszczonych, matowych i szorstkich. Olejek arganowy obecny w produkcie ma silne działanie odżywcze i rewitalizujące. Tworzy film ochronny wokół włosa, dzięki czemu włosy są wygładzone i łatwo się rozczesują. Przeciwdziała elektryzowaniu się włosów oraz rozdwajaniu końcówek.

Pojemność: 100ml
Cena: 18,20zł
Sklep: Chantal


Zacznę od najważniejszej informacji - serum Sessio zawiera olejek arganowy (Argania Spinosa) już na czwartym miejscu. Myślę, że to niezły wynik :)

Sposób użycia: odpowiednią do długości włosów ilość serum rozprowadzić na umytych, wilgotnych lub suchych włosach, w szczególności na końcówkach. Nie spłukiwać.

Skład:
Cyclopentasilioxane, Dimethiconol, Dimethicone, Argania Spinosa, Phenyl Trimethicone, Isopropyl Palmitate, Parfum, Coumarin, Hexyl Cinnamal, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde, CI 47000, CI 26100.


Serum używam od kilku miesięcy z tym, że w międzyczasie robiłam sobie przerwy na inne produkty. Sessio bardzo dobrze radzi sobie z moimi sianowatymi końcówkami tyle, że efekt jest delikatny i im dłużej go używam, tym moje włosy są ładniejsze. Nie ma tu mowy o zbyt mocnym oblepieniu włosów. Działanie jest delikatne, ale widoczne. Włosy są przede wszystkim dużo miększe. Moje akurat charakteryzują się dużą sztywnością i sianowatością, szczególnie na końcach. Widzę różnicę nawet wtedy gdy związuje włosy. Kucyk zupełnie inaczej się układa. Jest mięciutki i lekko podwinięty, taki efekt lubię najbardziej;)

Po za tym serum mieści się w wygodnym opakowaniu z pompką. Bardzo ładnie pachnie i jest mega wydajne.


W skład całej serii Argan Oil wchodzi: szampon, odżywka, dwufazowa odżywka i serum z dzisiejszej notki. Jeśli szukacie czegoś z trochę przyjaźniejszym składem to warto sięgnąć po serum Sessio. Z tego co kojarzę to składy w tego typu produktach zazwyczaj są dłuższe, a co za tym idzie naszpikowane większą ilością chemii.

A Wy co sądzicie o składzie serum Sessio? 

Komentarze

  1. Skład taki sobie. Silkony, ale je posiada zdecydowana większość takich olejkow dostępnych w sklepach. Dlatego wolę naturalne oleje bez niepotrzebnych wspomagaczy. Mam też kilka takich silikonów olejków, ktore dostałam i używam ich tylko na końcówki, ale szczerze mówiąc to nie robią one praktycznie nic oprócz lekkiego wygładzenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiem, wiem silikony są i w sumie jak dla mnie to dobrze:) same olejki potrafią zbyt mocno obciążyć mi włosy i stosuje je tylko jako odżywkę przed myciem włosów. a te silikonowe produkty też dzielą się na lepsze i gorsze. ten zdecydowanie zaliczam do tych lepszych ;)

      Usuń
    2. u mnie jest właśnie na odwrót i silikonowe olejki obciążaja mi włosy i jeśli już ich używam to tylko na końcówki

      Usuń
    3. powiem Ci, że jesli chodzi o silikonowe produkty to one są tak różne, że zdarzają się również i te które mi obciążają włosy jak i te które wysuszają. na szczęście więcej jest tych, które mi pasują i nie robią niczego złego moim włosom.
      sposób ich nakładania zależy od aktualnej długości moich włosów. przy dłuższych nakładam olejki tak mniej więcej od uszów w dól, przy krótszych typu bob tylko na końcówki;)

      Usuń
  2. Ciekawy produkt,chętnie wypróbuję.Pozdrawiam i zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
  3. Podoba mi się skład. Są w nim co prawda silikony, ale u mnie są one wskazane w takich produktach

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie dla moich wlosow sa takie olejki, bo je strasznie obciazaja ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też kiedyś tak uważałam, ale stopniowo nauczyłam się nakładać ich odpowiednią ilość i teraz nie wyobrażam sobie bez nich pielęgnacji moich włosów. spróbuj może zmienić preparat, który dotychczas próbowałaś używać i stopniowo, zaczynając od naprawdę maleńkich ilości wcieraj kosmetyk na początek tylko w końcówki.

      Usuń
  5. Ja teraz używam olejku z Isany i póki co jestem zadowolona. Przy moich trzech włosach na krzyż malutka kropelka mi wystarcza na końcówki. Ja go jednak nie stosuję za każdym razem, ale kiedy muszę użyć suszarki czy zamierzam mieć rozpuszczone włosy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak naprawde to dzięki Tobie przekonalam sie do tego typu specyfików;) nie raz mi pisalas, żebym sprobowala. No i teraz takie serum jest u mnie jak kropka nad i poczas całego rytuału mycia włosów. A i odkąd polubilam te wszystkie sera na końcówki to i suszenie sudzarka częściej wchodzi w grę ;)
      Zawsze wydawało mi sie, że masz więcej włosów nuż kilka na krzyż;)

      Usuń
  6. Lubię olejki do włosów, na końce. Ale tego nie znam. Większość z nich ma w składzie silikony ale szybko wyparowują albo są łatwo zmywalne :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty