Listopadowe zużycia
Kosmetyki, o których nie zdążyłam napisać na blogu i lakier Essence, którym się chwale, że zużyłam! Nie pamiętam kiedy ostatnio wykończyłam jakiś lakier do paznokci;)
1. Biedronka, BeBeauty Hands Expert, krem do rąk wapń&wosk pszczeli.
Bardzo dobry krem do rąk. Przyjemnie pachnie, nawilża, szybko się wchłania i nie pozostawia tłustego filmu. Aktualnie krem ten jest dostępny w zmienionym opakowaniu.
125ml/4-5zł
2. Galderma, Cetaphil, Moisturising Lotion.
Również bardzo dobry produkt. Dobrze nawilża, szybko się go aplikuje. Idealny do skóry suchej, wrażliwej.
Ja miałam miniaturkę 29 ml. Nie mogłam znaleźć ceny pełnowymiarowego produktu;/
3. Essence, Nude Glam, lakier do paznokci, jeszcze w starej buteleczce (07 - cafe ole).
Na blogu pisałam już recenzje i pokazywałam kilka mani z udziałem tego nudziaka:) Bardzo go lubiłam:)
4. Balea, Sommergrfuhl Maske, Erholend, maseczka do twarzy.
To mój pierwszy kosmetyk z niemieckiej drogerii. Niestety nie przypadł mi do gustu. Zapach jest jak dla mnie męczący, a po samej masce wyskakiwały mi wypryski;/ Jednak nie zniechęcam się i mam ochotę wypróbować coś innego tej firmy:)
A jak tam Wasze zużycia?
Gratuluję, chyba nie udało mi się jeszcze zużyć lakieru ;)
OdpowiedzUsuńa dziękuje:* cięzko zużyć te kolorowe buteleczki, szczególnie jeśli się ma ich dużo;)
Usuńniewiele niby, ale dobre i to:) mnie idzie jak zwykle opornie a tu trzeba by już denko robić, bo dziś 30ty :/
OdpowiedzUsuńniewiele, ale to są tylko te kosmetyki, o których nie pisałam na blogu. A tak to jeszcze zużyłam lawendowy hydrolat z Fitomedu, olej ze słodkich migdałów też Fitomed, lakier do włosów Wella, więcej nie pamiętam bo odnotowuje tylko te kosmetyki, których nie pokazywałam na blogu;)
UsuńTen essence również zużyłam do końca, ponieważ go uwielbiałam. Kupiłam również ten kolor, ale okazał się strasznie słabej jakości. Na szczęście w koszyczku wyprzedażowym znalazłam cafe ole w starej buteleczce i oczywiście kupiłam.
OdpowiedzUsuńdzięki za ostrzeżenie, tez myślałam o ponownym zakupie. będę rozglądać się za starą wersją:)
UsuńMi chyba nigdy do końca nie udało się zużyć lakieru do paznokci :) Lubię mieć co chwilę inny lakier na paznokciach :D. Co do lakierów Essence to nie bardzo za nimi przepadam. Polecam spróbować inne kosmetyki z Balea np. żele pod prysznic bo są na prawdę warte uwagi :)
OdpowiedzUsuńniestety, ale nie mam dostępu do kosmetyków Balea, ale udało mi się zdobyć maskę do włosów, jeszcze jej nie uzywałam:)
UsuńJedyne lakiery które zużyłam to odżywki :D Haha
OdpowiedzUsuńodzywki to i ja zużywam;D
UsuńSłyszałam dużo dobrego o cetaphilu. Mnie z kolei ciekawi żel do mycia twarzy z tej serii.
OdpowiedzUsuńBuziaki, Magda
ja do twarzy używam mydeł, więc już żadne żele mnie nie interesują:)
UsuńJa w tym miesiącu zużyłam całkiem sporo jak na mnie ;D jestem z siebie dumna ;D
OdpowiedzUsuńgratuluje:) ja się staram jak mogę, najgorzej idzie z kolorówką:/
UsuńBiedronkowy krem do rąk jest super :))
OdpowiedzUsuńJeszcze go mam i używam skromnie..
ja na razie mam jeszcze trzy inne kremy do rak, więc prędko nie wrócę do biedronkowego;)
UsuńJeśli już wyrzucam lakiery to tylko dlatego, że zgęstniały dobicie dna w nich graniczy z cudem
OdpowiedzUsuńhi hi, mi to nawet nie gęstnieją, a ten był wyjątkowo moim ulubionym no i pojemność jest też mała, wiec udało się:)
UsuńPodziwiam Cię, że zużyłaś lakier - moje zawsze zasychały :P
OdpowiedzUsuń:)
UsuńW swojej kolekcji mam tylko kilka lakierów, które niebawem zakończą żywot więc podziwiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten krem z Biedronki (oraz wersję zieloną), czy on jest dostępny nadal?
zielony miała kiedyś moja mama i użyłam go raz za nim kupiłam ten mój:) Wiem, że zmieniły się opakowania, ale podejrzewam, ze to są te same kremy, więc wersja zielonego też powinna być:)
Usuńu mnie jeszcze jeden szykuje się do zakończenia żywota, tez z essence:)
może skuszę się na akcję denko, sama jestem ciekawa ile mi tego 'schodzi' miesięcznie;)
OdpowiedzUsuńpewnie:)
UsuńAle małe zużycia. Według mnie ta maska z Balea jest boska :)
OdpowiedzUsuńBella Ciebie w zużyciach to chyba nigdy nie pokonam;)
Usuńa sądząc po naszym rożnym stosunku do maski Balea, to mamy zupełnie inne cery:)