Wibo - bibułki matujące
Bibułki są szybkim i prostym sposobem pomagającym skórze zachować uczucie świeżości i czystości. Dzięki bibułkom możesz na bieżąco poprawić makijaż, matując tłuste partie twarzy. Bibułki matujące zapewniają efekt natychmiastowego zmatowienia. Likwidują nieestetyczne błyszczenie skóry poprzez wchłanianie nadmiaru sebum bez naruszenia starannie wykonanego makijażu zapewnia świeży i idealnie matowy wygląd w ciągu dnia. Pojedynczą bibułkę przyłożyć do świecącej skóry twarzy i na chwilę mocno docisnąć. Nie pocierać skóry, żeby nie uszkodzić makijażu. Tak oczyszczoną skórę można ponownie przypudrować.
Pojemność: 40szt.
Cena: 4,50zł
Sklep: Rossmann
Zawsze byłam ciekawa działania bibułek matujących:)
Zalety:
- szybko matują cerę
- mam wrażenie, że pory są mniej widoczne
- wygoda użycia
- nie uszkadzają makijażu
- wydajność, opakowanie zawiera aż 40 bibułek
- niska cena
Wady:
- opakowanie, od ciągłego noszenia i przerzucania go z torebki do torebki szybko się niszczy
Bibułki matujące to fajna sprawa dla osób z tłustą i mieszaną cerą. W każdej chwili mogę szybko poprawić wygląd mojej buźki. Ja dodatkowo po zmatowieniu bibułką używam jeszcze pudru co by jeszcze ładniej wyglądać:)
Ciekawa jestem czy macie większe doświadczenie z bibułkami matującymi?
Ja uwielbiam bibułki matujące z Inglota, które przypominają cieniutką... ceratę :D
OdpowiedzUsuńciekawe;)
UsuńBibułki mam z perfumerii i rzadko używam, nie chce mi się...a jak mam w torebce to zapominam..za dużo roboty a efekt niewielki ;P
OdpowiedzUsuńmi się w połowie dnia jakoś przypomina o bibułkach;)
UsuńCzytałam wiele dobrego na temat tych bibułek.Kupie je na pewno ;D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
pozdrawiam;)
UsuńJa nie używam bibułek - po prostu noszę ze sobą puder, takie mam już przyzwyczajenie :)
OdpowiedzUsuńja puder tez nosze, ale jak buźka się mocno błyszczy to nie bardzo widzi mi sie nakładanie pudru na taki błysk;/
UsuńMiałam i lubiłam ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te bibułki:)))
OdpowiedzUsuńja od niedawna tez;)
Usuńw torebce je zawsze noszę :)
OdpowiedzUsuńja też;)
UsuńCzy one działają tylko u ludzi z tłustą cerą, czy np. w takie okropne upały, kiedy pot z człowieka spływa i bardzo się twarz od niego świeci też pomogą?
OdpowiedzUsuńZawsze mnie to zastanawiało :D
na pot w okropne upały polecam wodę termalną i zwykłe chusteczki higieniczne:) bibułki sprawdzą się przy błysku;)
UsuńTych nigdy nie miałam okazji przetestować. Mam póki co drugie opakowanie bibułek z Oriflame (które już niestety nie są dostępne) i jestem z nich zadowolona. A opakowanie...fakt niszczy się cholernie, tak samo jak w przypadku tych.
OdpowiedzUsuńw takim razie może wypróbuje też te z Wibo, będziesz miała porównanie;)
UsuńOd czasu do czasu kupowałam bibułki z Inglota i przydawały sie w trakcie podróży.Obecnie już ich nie potrzebuję, bo znalazłąm pasujący mi podkład i puder, dzięki którym mat mam na praktycznie cały dzień.
OdpowiedzUsuńłał zazdroszczę takiego zestawu, może zdradzisz co to za kosmetyki?
Usuńchyba je kupię, przydadzą mi się. :)
OdpowiedzUsuńpewnie;)
UsuńZdecydowanie lepiej spisują się bibułki z mariona z pudrem
OdpowiedzUsuńciekawe jak się spisują takie z pudrem;)
UsuńFajny gadżet zwłaszcza na lato :)
OdpowiedzUsuńoj tak i zwłaszcza jak się musi i chce dobrze wyglądać;)
UsuńKupuję te bibułki na okrągło, bo świetnie odświeżają i są chyba najtańsze na rynku:)
OdpowiedzUsuńtak, tańszych nie widziałam!
UsuńOj, u mnie nie sprawdziły się w ogóle... Ale to było parę lat temu, teraz na szczęście nie potrzebuję chusteczek matujących.
OdpowiedzUsuńfajnie, że już nie męczy Cie błysk;)
UsuńMam takie cuś od Essence, ale rzadko używam :D
OdpowiedzUsuńjak z essence to musze kiedyś wypróbować;D
UsuńMiałam je i niestety nie byłam z nich zadowolona. U mnie efekt matu jest krótkotrwały :(
OdpowiedzUsuńu mnie jest wystarczający, ale w duże upały muszę jednak częsciej się bibułkowac
Usuń最平 訂倉 設施 商務 開倉
OdpowiedzUsuń