Mój styczeń na Instagramie

Cześć wszystkim! Ostatnio jestem mało aktywna na blogu, bo mam wrażenie, że tu nikt do mnie nie zagląda ;/ Wybaczcie, ale na Instargramie życie wydaje się być piękniejsze! Dużo się dzieje, można szybko nawiązać nowe kontakty, popisać z dziewczynami o kosmetykach i innych sprawach. Blog pochłania więcej czasu, a odzew wydaje się niewspółmierny;/ Czy macie podobne zdanie na temat blogowania?

W styczniu na  moim Instagramie mogłyście podejrzeć zawartość lutowego box'a Pure Beauty Hug&Kiss, przeczytać recenzje kilku naturalnych kosmetyków oraz pojawiła się recenzja bardzo ciekawej książki, pt. "Milionerka. Zagadka Barbary Piaseckiej Johnson".




Na moim profilu znajdziecie też dużo zdjęć przyrody oraz ukochanego psa rasy Rodhesian Ridgeback <3 Jeśli chcecie być ze mną na bieżąco to koniecznie wpadnijcie na mój Instaprofil.



atina.naturalnie

Komentarze

  1. Hydrolat imbirowy bym wypróbowała. Niestety sama mam wrażenie, że życie toczy się wokół instagrama

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszyscy się już chyba tam przenieśli 🙀 A ja jak zwykle na końcu 🤪
      Hydrolat super sprawa!

      Usuń
  2. Masz rację wiele osób przeniosło się na instagram. Jednak ja nadal lubię zaglądać na blogi. Warto działać w obu sferach jeśli się lubi. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciężko mi się całkiem rozstać z blogiem, więc pewnie będę pisać tu i tu, ale na Insta na pewno będzie mnie więcej 😉

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty