Natu.Care Rise&Shine Naturalny kolagen (5000mg) o smaku mango-marakuja

Hej! Wpadłam podzielić się z Wami moimi pierwszymi wrażeniami odnośnie stosowania kolagenu Rise&Shine marki Natu.Care, który otrzymałam do testów jakieś dwa tygodnie temu. Lubię stosować suplementy diety, które mają wpływ na wygląd cery, paznokci oraz włosów ;) Ten konkretny skusił mnie naturalnym składem, optymalną dawką 100% czystego hydrolizowanego kolagenu oraz orzeźwiającym smakiem owoców mango i marakui. 

Kolagen zapakowany jest w kartonowe opakowanie, które łatwo zutylizować. Swój pewnie zużyję do spakowania sprzedanych rzeczy na Vinted ;) Dzienna dawka ma oddzielną saszetkę, którą łatwo ze sobą zabrać do pracy czy na uczelnię. Smak jest rzeczywiście bardzo dobry. Absolutnie nie czuć tu ryby, tylko orzeźwiające owoce. Ogólnie zażywanie takiego suplementu, to czysta przyjemność. Sama złapałam się na tym, że wyczekuje momentu aż będę mogła go wypić. Trochę traktuje go jak takie małe co nieco w ciągu dnia.


Przejdźmy jednak do najważniejszego czyli składu! W środku znajdziemy hydrolizat kolagenu z dorsza atlantyckiego, witaminę C z pąków dzikiej róży, która jest niezbędna w procesie syntezy kolagenu. Mamy tu jeszcze kwas hialuronowy, który ujędrnia i nawilża. Następnie witaminy E i A, które również mają pozytywny wpływ na skórę, włosy i paznokcie. Na końcu beta-karoten, który nadaje pięknego żółtego koloru oraz substancję słodzącą ze stewii. Według mnie napój nie jest słodki, ale to akurat uważam za plus ;)

Skład: hydrolizat kolagenu z dorsza atlantyckiego, aromaty naturalne, ekstrakt z pąków dzikiej róży, kwas cytrynowy, sól sodowa kwasu hialuronowego, witamina E, witamina A, beta-karoten, glikozydy stewiolowe ze stewii.


Proszek łatwo rozpuszcza się w letniej wodzie. Kilka ruchów łyżeczką i napój gotowy.

Po dwóch tygodniach stosowania mogę śmiało napisać, że cera jest bardziej nawilżona i jakby bardziej promienna. Jednak aby odnotować większe zmiany w wyglądzie skóry, włosów czy paznokci należy suplementować kolagen przez około dwa miesiące.


Na koniec zachęcam Was do lektury artykułu o kolagenie, który napisała współwłaścicielka Natu.Care. Znajdziecie w nim dużo przydatnych informacji - co to jest kolagen, jego właściwości, dawkowanie, zastosowania. Warto przeczytać!

Dajcie znać, czy suplementujecie kolagen? Czy znacie markę Natu.Care oraz co myślicie o ich kolagenie?

atina.naturalnie.

Reklama/Post powstał przy współpracy z Natu.Care.

Komentarze

  1. Nie znam tej marki.. Kolagenu nie suplementuję, ale inne witaminy owszem. Must have to dla mnie witamina D, magnez i probiotyki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaminę D Natu.Care też ma w swoim asortymencie i też ją aktualnie testuje 🤗 Ja jeszcze sięgam po kwasy Omega 3 i od czasu do czasu probiotyki 😉

      Usuń
  2. Polecę go mojej bratowej która niedawno temu szukała dobrego kolagenu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Cały czas szukam dobrego kolagenu ale vegańskiego, wiem ze to trochę problematyczny temat ale wychodzę z założenia ze tak samo istotny jak Omega-3 , lepiej brac mniejsze dawki vege niż wcale :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze, to nie zgłębiałam nigdy tematu weganskiego kolagenu. W wolnej chwili poczytam sobie co i jak ;)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty