REN Keep Young And Beautiful Ujędrniający krem pod oczy

Lekki krem pod oczy angielskiej marki REN, to moje drugie spotkanie z tą firmą. Pierwszy był krem do twarzy na dzień Evercalm i z nim moja skóra się nie polubiła. Produkt z dzisiejszej notki odczarował moją złą opinie na temat kosmetyków REN. To maleństwo mimo lekkiej konsystencji bardzo dobrze radzi sobie z moją delikatną i cienką skóra pod oczami. Jeśli jesteście ciekawe jak radzi sobie z ujędrnianiem, to zapraszam do dalszej części notki :)


Krem mieści się w wygodnej, niestety plastikowej butelce z pompką, która na pewno sprawdzi się podczas wyjazdów. Pojemność 15ml wystarcza na bardzo długo, ponieważ do jednorazowej aplikacji wystarczy pół pompki kremu. Więcej nie warto nakładać, ponieważ raz tak zrobiłam i wtedy krem się rolował. Przy normalnej dawce wszystko dobrze współgra z korektorem i pudrem. 
Z moich obserwacji wynika, że krem bardzo dobrze nawilża, rozjaśnia i wygładza. Moje drobne zmarszczki wokół oczu dopóki się nie uśmiechnę są praktycznie niewidoczne. Lekka konsystencja idealnie sprawdza się właśnie teraz - wiosną i latem. 
W składzie na pierwszym miejscu znajdziemy wodę różaną. To bardzo miła odmiana, bo większość kosmetyków bazuje na zwykłej wodzie. Poza tym mamy tu olej z nasion kamelii olejodajnej, skwalan, który jest świetnym nawilżaczem, olej z róży stulistnej, masło shea, hydrolizowane proteiny pszenicy, olej z nasion borówki i witaminę E.

Skład:
Rosa Damascena Flower Water, Cetearyl Alcohol, Cetearyl Ethylhexanoate, Triheptanoin, Camellia Oleifera Seed Oil, Caprylic/Capric Tri-glyceride, Squalane, Glycerin, Cetearyl Glucoside, Rosa Centifolia Oil, Butyrospermum Parkii Butter, Myristyl Myristate, Dipalmitoyl-hydroxyproline, Lauryl Laurate, Oryzanol, Palmitoyl Hydrolyzed Wheat Protein, Phenoxyethanol, Vaccinium Vitis-Idaea (Lingonberry) Seed Oil, Hexapeptide-11, Safflower Glyceride/ Palm Oil Aminopropanediol Esters, Bisabolol, Sodium Hydroxymethyl Glycinate, Tocopherol, Xanthan Gum, Panthenol.

Opakowanie o pojemności 15ml kosztuje około 150zł. Nie jest to najtańsza opcja, ale według mnie krem jest na tyle przyzwoity, że nie żałuje wydanych pieniędzy na niego. Oczywiście warto polować na promocje i kupić go trochę taniej.
Muszę jeszcze dodać, że nie uczula i nie podrażnia. 

Znacie kosmetyki REN? Co myślicie o kremie z dzisiejszej notki? 

Atina.



Komentarze

  1. Ja jeszcze nie przekonałam się do kremów pod oczy... muszę to nadrobić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie to zmień! Warto wklepywac nawet tylko lekki krem nawilżający, aby dłużej cieszyć się młodym spojrzeniem 😉😊

      Usuń
  2. Kosmetyki Ren znam bardzo dobrze. Miałam kiedyś dużo próbek i nic mnie nie zachwyciło. Dlatego też juz sie nie rozglądam za nimi w sklepach.

    Co do kremu pod oczy to jestem bardzo wymagająca i mogę zapłacić wiele jeśli będzie robił cuda :)

    Tego kremu nie miałam okazji próbować :) ale zapisze na liste i moze upoluje na promocji.



    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja po tym kremie do twarzy też bym nic więcej od nich nie kupiła, ale krem pod oczy już czekał na mnie w zapasach, więc musiałam mu dac szansę 😁
      Cudów nie zdziałał, ale plasuje się wysoki w moim osobistym rankingu. Jak trafisz miniaturkę lub jakaś promocje to spróbuj 🙂

      Usuń
    2. Tez tak kiedyś miałam. Cos mnie nie zachwyciło a w zapasie inny produkt marki. Szkoda, ze tez nie zachwycił 😁

      Usuń
    3. Chyba jednak częściej kolejne produkty okazują się równie słabe co poprzednik 😟 no i jeśli kosmetyki są drogie to po jednym kiepskim produkcie nie chce się już eksperymentować.

      Usuń
  3. Cena dość wysoka, ale czasami warto zapłacić więcej za produkt lepszej jakości :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, tym bardziej że jest bardzo wydajny i zauważalnie polepszył stan mojej skóry pod oczami.

      Usuń
  4. Gdyby ten krem był tańszy to skusiłabym się na niego, bo wydaje się fajny:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tańszych kiedyś bardzo lubiłam z Fitomed i Nacomi. Myślę, że nadal mogłyby się u mnie sprawdzić 😊

      Usuń
  5. Kojarzę markę REN. Myślę, że cena mocno adekwatna do jakości produktu!

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj, 150 zł to chyba jednak za dużo jak na moje możliwości, poszukam nieco tańszych alternatyw

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na blogu znajdziesz też tańsze opcje kremów pod oczy 😉

      Usuń
  7. 150zł to dużo, jednak za coś się płaci. Najczęściej jakość = cena, niestety.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko trzeba być czujnym, bo zdarzają się drogie kosmetyki z kiepskimi składami ;)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty