Zdobycze z Primarka
Tak się złożyło, że od jakiegoś czasu mam blisko do Primarka ;d Korzystam z tej dogodności i często tam zaglądam. Dziś zebrałam zakupy z ostatnich trzech tygodni. Pomyślałam, że to będzie dobra odskocznia od kosmetyków i będziecie mogły podejrzeć co aktualnie można dostać w tym sklepie. Zacznę od najświeższego zakupu - dużej torby. Kupiłam ją z myślą o podróżowaniu. Będzie mi służyła za bagaż podręczny podczas dłuższych wypraw oraz jako bagaż główny podczas jedno-, dwudniowych wypadów. Pierwszy taki wypad planuje w sierpniu. Mam zamiar odwiedzić Lipsko w Niemczech. Znacie to miasto? A wracając do torby to kosztowała 12 funtów i wygląda na solidną, ale to się okaże dopiero podczas użytkowania.
Kolejnym zakupem był plecak. Tym razem postawiłam na jeden kolor. Mój poprzedni był w konie i szybko mi się znudził. Liczę, że ten mi dłużej posłuży. Ma ciekawe ala skórzane wstawki i jak na razie jestem z niego zadowolona. Cena: 10 funtów.
Następną rzeczą jest torba na śniadanie. Nie jest zbyt dobrej jakości, ale kosztowała tylko 1 funta i przyda mi się podczas wyjazdów zarówno tych dłuższych jak i krótszych. Spokojnie pomieści kilka dobrych kanapek, małą wodę i jakieś owoce. Dostępne były różne wzory, ale ja sięgnęłam po najmniej krzykliwy.
Kolejną zdobyczą są skórzane sandały, które udało mi się kupić w promocyjnej cenie. Zamiast 8 funtów zapłaciłam 6. Naprawdę ładnie wyglądają na stopie, wiec polecam brać nawet w ciemno!
Za 3 funty dorwałam wygodną i ładną bluzeczkę na ramiączkach. W sam raz na polskie upały;)
T-shirt z wstawką z przodu ala zamsz. Nie chciał on się za bardzo sfotografować i na zdjęciu wyszedł na wypłowiały. W rzeczywistości kolor jest intensywniejszy. Tył jest trochę dłuższy od przodu. Cena: 6 funtów.
Pierwszy raz kupiłam spodnie typu hindi. Wcześniej w ogóle nie brałam po uwagę takiego stroju u siebie, ale przymierzyłam i przepadłam. Te są długości 7/8. Fajnie wyglądają i są mega wygodne. Cena: 8 funtów.
Moja pierwsza sukienka od kilku lat, w której nie wyglądam jak 'kobita'. Jestem z niej bardzo zadowolona, tym bardziej, że kosztowała tylko 5 funtów.
Krótkie spodenki uwielbiam, więc nie mogło ich zabraknąć. Cena: 2,5 funta.
Kupiłam też wieszaki na drzwi (2,5 funta - 2 szt.). Potrzebowałam czegoś do wieszania małych torebek, drugi zabiorę do Polski.
Dla mnie to już wszystko, ale kupiłam jeszcze coś dla mojego Lubego. Spodenki, które już dawno za mną chodziły, żeby mu sprawić. W rzeczywistości mają głębszy kolor. Cena: 12 funtów.
Spodenki do pływania. Kojarzycie Panów w slipach lub bokserkach na plaży? Mam nadzieję, że w tym roku będzie ich zdecydowanie mniej ;d Cena: 3-4 funty.
Ostatnia, ale za to jaka urocza rzecz dla córeczki znajomej. Kapelusik - kotek. Cena: 3 funty.
Ciekawa jestem co Was najbardziej zainteresowało?
Atina.
torba na śniadanie jest super, rewelacyjna alternatywa dla tych wszystkich płóciennych
OdpowiedzUsuńpłócienne to rzeczywiście nie najlepszy wariant;/
UsuńFajna ta czarna koszulka przedluzana z tylu, ja właśnie takie lubię:)
OdpowiedzUsuńTa koszulka na ramiaczka - rewelacja! ♥
OdpowiedzUsuńjest świetna, a do tego ta cena;d
Usuń3/4 zakupów chętnie podkradłabym Ci ;)
OdpowiedzUsuń;)))
UsuńSuper super zakupy...ach spodenki w słonie so cute :)Zapraszam również do mnie :)
OdpowiedzUsuńi do tego te spodenki świetnie na mnie leżą ;)
UsuńSandałki są extra :)
OdpowiedzUsuń;*
UsuńBardzo fajne zakupy :)
OdpowiedzUsuńTorba z pierwszego zdjęcia - świetna! :)
jest pojemna i tak jak już pisałam wygląda na solidną ;)
UsuńPlecak i koszulka na ramiączka wpadły mi w oko ;)
OdpowiedzUsuńextra zakupy :*
OdpowiedzUsuń;*
UsuńJak ja dawno nie byłam w Primarku, a znajduje się tak blisko mnie.
OdpowiedzUsuńPewnie Ci się już przepadł ;d
Usuń*Przejadl
UsuńPlecak fantastyczny :) Chciałabym kiedyś pobuszować w Primarku :)
OdpowiedzUsuńbardzo często go nosze ;) życzę Ci abyś prędko zrealizowała swoje chciejstwo ;)))
Usuń