Jak używac perfum?
Do napisania tej notki zainspirował mnie wczorajszy post o perfumach:)
"Na które miejsca ciała kobieta powinna aplikować perfumy? Wszędzie tam, gdzie chciałaby być całowana."
Coco Chanel
(źródło)
Nasz zapach powinien podkreślać nasz styl i charakter.
Aby odkryć całą magie perfum należy przestrzegać kliku zasad:
1. Perfumy zawsze stosujemy na czystą i suchą skórę
2. Pamiętajmy o umiarze, czasami ciężko usiedzieć koło kogoś kto wylał na siebie pół flakonu perfum
3. Perfumy zadziałają lepiej gdy skropimy miejsca, w których pulsuje krew (nadgarstki, skronie, szyja, kark, dekolt, rowek pomiędzy piersiami, zgięcia łokci i kolan)
4. Nigdy nie stosujmy zapachów kilku perfum jednocześnie, największy błąd, jaki popełnia większość kobiet to mieszanie zapachów (z tą zasadą nie zgadzam się do końca, wydaje mi się , że można stworzyć nowy zapach mieszając dwa inne ze sobą)
5. Jeżeli pragniemy, by perfumy były uchwytne szczególnie długo nanieśmy je dodatkowo na włosy
6. Powinniśmy aplikować perfumy kilka minut przed założeniem ubrania, dzięki czemu perfumy będą miały większe szanse zadziałać ze skórą niźli z ubraniem
7. Powinniśmy użyć perfum przynajmniej 30 minut przed spotkaniem, ponieważ większość perfum na rynku dopiero po takim czasie zaczyna w pełni rozwijać swój bukiet
8. W ciągu dnia używajmy delikatniejszego zapachu niż wieczorem
9. Pamiętajmy, że gdy używamy tych samych perfum przez długi czas ich zapach nam obojętnieje i przestajemy zwracać na niego uwagę, już go nie odczuwamy.
Ostatni punkt jest bardzo ciekawy, więc przytoczę go w całości:)
Dzieje się tak dlatego, że przez cale życie nasz zmysł węchu wyodrębnia i posyła do mózgu wiadomości o każdym nowym aromacie. Jeżeli zostanie on sklasyfikowany jako bezpieczny, po jakimś czasie przestajemy go wyczuwać. Z tego powodu bardzo często, po dłuższym stosowaniu ciągle tych samych perfum, odnosimy wrażenie, że nie mają już mocy, że już „nie pachną”, tak jak kiedyś. W takiej sytuacji z jednej strony, powinniśmy być z tego zadowolone, kierując się ogólnymi zasadami, że idealnie dopasowane perfumy powinny być dla używającej je kobiety wyczuwalne tylko w minimalnym stopniu i tylko przez kilka pierwszych chwil po ich użyciu. Jest to bowiem oznaką tego, że doskonale współgrają z aromatem skóry, podkreślają nasz charakter i osobowość. Z drugiej jednak strony jeśli drażni nas to, że po kilku minutach nie czujemy już użytego zapachu, to jest to najlepszy sygnał, że nadszedł czas na zmiany i musimy poszukać innych perfum.
(źródło)
Zgadzacie się z tymi punktami, a może byście coś jeszcze dopisały do tej listy?
podpisuję się pod tym :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńo, perfumowy post. :) ja niebawem planuję post na temat mojego zbioru perfum. :) czytałam gdzieś kiedyś taką ciekawostkę, że perfumy najlepiej wybierać rano, około godziny 9, bo wtedy węch jest najbardziej wyczulony, czy coś w tym rodzaju... ale nie wiem czy nie jest to przypadkiem mit. ;-)
OdpowiedzUsuńna pewno będę wypatrywać notki o Twoim zbiorze:)
Usuńa o tym rannym wyborze perfum nie słyszałam, ale i tak o tej godzinie rzadko bywam w drogerii;D
Zgadzam się z tymi punktami :)
OdpowiedzUsuńMi sie zawsze podobał ten cytat Coco i się do niego stosuje ;)
OdpowiedzUsuńja też;)
Usuńfirma jo malone i chyba hermes (ale tu moge sie mylic) ponoc specjalnie wypuscila na rynek zapachy ktore mozna ze soba mieszac
OdpowiedzUsuńsuper informacja ;) kojarze obydwie marki i z jo malone miałam już nawet kilka zapachów. One właśnie są takie proste, np kwiat pomarańczy czy bergamotka.
Usuńciekawe, ja bym się chętnie pobawiła w takie mieszanie:)
OdpowiedzUsuńNie rozcierać zapachu na skórze. Powinien się sam rozwinąć.
OdpowiedzUsuńna szczęście nie robię tego:)
UsuńBardzo fajny post! :)
OdpowiedzUsuńTylko nigdy, przenigdy nikomu przy mnie nie pozwalam psikać się perfumami po włosach! Takie moje małe zboczenie :) Strasznie wysusza to włosy, jestem nauczona własnym doświadczeniem więc sama też tak nie robię :)
Pozdrawiam mi zapraszam na nową notkę :)
ja rzadko perfumuje włosy, tylko na jakieś większe wyjścia, a skoro wysuszają włosy to będę starała się jeszcze rzadziej:)
UsuńWłaśnie to samo chciałam napisać. Perfumowanie włosów to kardynalny błąd - perfumy zawierają dużo wysuszającego alkoholu. No chyba, że komuś nie zależy na kondycji pasm... ;)
Usuńszkoda, bo pamietam jak kiedyś byłam na jakimś koncercie i jakaś dziewczyna przede-mną co ruszyła głową to było czuć piękny zapach, a i przypomniało mi się, że są chyba specjalne perfumy przeznaczone do włosów, może one nie szkodzą?
UsuńNie lubię czytać o perfumach, bo to jak kto pachnie, to sprawa ogólna, ale gdy zobaczyłam, że post wcale nie jest o konkretnych perfumach, tylko ogólnie o nakładaniu itd, stwierdziłam że warto przeczytać. Co do 2. punktu- na chemii siedzę koło koleżanki, która ogólnie nie pachnie za miło, a jeszcze wylewa na siebie takie perfumy duszące, tak mocne, że i ja się duszę ;p
OdpowiedzUsuńhe he no to współczuje, ja bym nie mogła się skupić na nauce;/
UsuńZgadzam się z punktami. Zwłaszcza z tym, żeby nie mieszać kilku zapachów na sobie. Nie znoszę jak ktoś używa naraz różnych... uhhhh...
OdpowiedzUsuńhehe ja chyba jeszcze nie spotkałam się z takim misz - maszem:)
UsuńDziękuje za te porady na temat stosowania perfum. Właśnie moim problemem jest zawsze ostatni punkt. Po jakimś czasie wydaje mi się, że perfumy "są do kitu", bo wcale ich nie czuć, a to nie czuję ich tylko ja.
OdpowiedzUsuńkoniecznie co jakiś czas sobie odmieniaj zapach. ja tak robie już od dawna;)
UsuńŚwietny artykuł ! :)
OdpowiedzUsuń