Joko, Virtual, Maxi Brilliant 12, błyszczyk do ust

Delikatnie kryjący błyszczyk do ust z efektem przestrzennego refleksu w brylantowej powłoce. Pokrywa usta lśniącą warstwą, nadając im maksymalny połysk,powodując optyczne ich powiększenie. Nawilża i pielęgnuje delikatną skórę ust dzięki formule zawierającej kompleks witamin A ,E i F i olejku jojoba. Błyszczyk przyjemnie pachnie, nie skleja ust. Specjalny wydłużony, ukośny aplikator idealnie nanosi blask na Twoje usta. 
Pojemność: 9 ml
Cena: 11 zł


Dostępne kolory



Zalety:
- śliczny kolor
- fajny efekt tafli wodnej
- ma malutkie, delikatne drobinki
- półkryjący
- ładnie pachnie
- wygodny aplikator
- nie klei się

Wady:
- niestety uwidacznia suche skórki, trzeba mieć zadbane usta, aby efekt był powalający:D
- trwałość (1 -2h)



Bardzo lubię takie jasne kolorki na ustach, a Wy?


Ps. Dziś ostatni dzień można zgłaszać się do mojego rozdania, w weekend wylosuje zwycięzce:)

Komentarze

  1. ostatnio bardzo spodobały mi się jasne błyszczyki, ładnie odświeżają look :)
    za taką cenę muszę poszukać u siebie
    pozdrawiam
    zapraszam
    http://sunshine12153.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Zależy jaki makijaż robię, ale zwykle wolę kolorowe, mocniej kryjące błyszczyki ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam takie kolorki! Mam ich najwięcej w kosmetyczce ;) Chyba sobie zamówię ten błyszczyk :)Trwałość nie jest powalająca ale 11zł to nie majątek a ja i tak często poprawiam makijaż ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. jeszcze nie spotkałam się z błyszczykiem uwidatniającym skórki, niefajnie :(

    OdpowiedzUsuń
  5. szczerze mówiąc nie przepadam za błyszczykami , wolę mieć matowe usta .

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię Virtual. naparwdę mają kilka fajnych pomadek, no proszę błyszczyki też!

    OdpowiedzUsuń
  7. sunshine12153, zgadzam się z Toba:)

    Temptation, ja mam wąskie usta i w mocnych kolorkach mi nie ładnie:(

    VerQa, w sumie ja też często poprawiam usta, ale nieraz są takie dni, że nie mam na to czasu, wtedy przydałoby się coś trwalszego:)

    simply_a_woman, ja już kiedyś miałam, ale nie pamiętam jakiej firmy bo to było dawno dawno temu, na pewno coś mało znanego bo bym zapamiętała:)

    Chanel, takie właśnie lubię:)

    Anita i Asia, oj ja zupełnie przeciwnie;)

    Red Lipstick, i oto chodzi;) chociaż pewnie dałoby rade nałożyć go więcej, ale ja lubię taki delikatny efekt:)

    Nestii, pomadki jeszcze nie miałam okazji testować:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja swój potestuje bo chyba jednak wchodzi w peknięcia ust...

    OdpowiedzUsuń
  9. fajny ten kolorek ;) jeśli masz ochotę zapraszam do mnie i zachęcam do obserwacji;**

    OdpowiedzUsuń
  10. Mnie w tym błyszczyku przeszkadzają jeszcze dość ostre wyczuwalne drobinki

    OdpowiedzUsuń
  11. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  12. Yasminella, ja nie zauważyłam żadnych ostrych drobinek

    OdpowiedzUsuń
  13. uwielbiam błyszczyki i jasne i ciemniejsze :P
    ten jest śliczny, delikatny efekt!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty