Kalendarz 2012
Skusiłam się ostatnio na kalendarz z gazety Vivy. Mam nadzieje, ze inne wydania nie będą już mnie kusiły:)
W tym roku miałam różowy z Joy'a i teraz postawiłam na klasyczną czerń, chociaż ten różowy fajnie ożywiał moje życie:D Gazeta kosztowała około 10 zł. Sama gazeta nie zaciekawiła mnie specjalnie:(
W starym brakowało mi wstążeczki i tego zapięcia bo często wkładam do środka jakieś karteczki i takie zapięcie zabezpieczy je przed zgubą. A i plus dla starego bo prawie po roku noszenia wygląda nadal jak nowy:)
Udało mi się też upolować w Rossmannie ostatni pędzelek do eyelinera Manhattan za nie całe 3 zł :)
Na razie próbowałam go użyć z eyelinerem żelowym Catrice i nie bardzo sobie radził, myślę, że lepszy będzie do płynnych eyelinerów.
ładne kalendarzyki :)
OdpowiedzUsuńMuszę się porozglądać za jakimś kalendarzem :)
OdpowiedzUsuńteż mam ten kalendarz z Vivy :) a na pędzelek niestety nie trafiłam :(
OdpowiedzUsuńja też wczoraj pokazywałam swój kalendarz - dołączony był do gazety 'Zwierciadło' i na pewno skuszę się jeszcze na ten dołączany w tym miesiącu do bodajże 'Glamour' chociaż nie wiem po co mi dwa ;p
OdpowiedzUsuńJa to mój kalendarz zawsze gdzieś posieję i potem jest problem ;)
OdpowiedzUsuńa za pędzelkiem z Manhattanu muszę się rozejrzeć :)
Też musze sobie kalendarzy sprawić, ciekawa jestem tego pędzelka już gdzieś o nim czytałam. Daj znać jak go troche poużywasz :)
OdpowiedzUsuńJulia Natalia, :)
OdpowiedzUsuńsplątane słuchawki, czytałam, że w Urodzie ma być jakiś za 4,99, ale nie wiem jak wygląda;(
Kamyczek, ja złapałam ostatni:)
pannakolczykowa, he he no mi też nie potrzebne sa dwa, ale jest szansa, że skusze się jeszcze na jakiś inny:D
KiziaMizia, może jeszcze dołożą tych pędzelkowa?
Lady In Purplee, oki:)
A kalendarz ten też już zakupiłam ;)
OdpowiedzUsuńŁadny ten kalendarz :). Pędzelka nie mogłam znaleźć nigdzie, ale dzięki jednej z blogerek udało mi się go zdobyć :)
OdpowiedzUsuńJa muszę zacząć polować na kalendarz na nowy rok
OdpowiedzUsuńkalendarzy ładny ;) ja szukam jakiegoś, który ma więcej miejsca do pisania, np jedna strona poświęcona jednej dacie ;) ale jeśli już taki znajdę to cena waha sie około 30 zł :(
OdpowiedzUsuńśliczne kalendarzyki ;)
OdpowiedzUsuńmuszę dorwać ten pędzelek :)
OdpowiedzUsuńUdało Ci się dorwać ten pędzelek, ja już go chyba nie dorwę ;). A kalendarz fajny, sama nie mogę się bez takowego obyć.
OdpowiedzUsuńświetny! poleciałabym od razu do kiosku, gdybym wcześniej nie kupiła Twojego Stylu z kalendarzem.
OdpowiedzUsuńTeraz dopiero zacznie się w gazetach sezon na dodawanie kalendarzy :)) Co jeden to ciekawszy!
OdpowiedzUsuńNa pędzleke nie natrafiłam :(
OdpowiedzUsuńCzarodzielnica, :)
OdpowiedzUsuńzoila, ja pierwszy raz jak je zobaczyłam to nie wzięłam, a wtedy było ich dużo, a później przeczytałam o nim na jakimś blogu i już musiałam go mieć:D
Yasminella, :)
Agnieszka, o to raczej w tych gazetowych wydaniach nie znajdziesz takiego;(
Sunny, :)
simply_a_woman, może Ci się uda;)
Angiotensyna, :)
little-bad-girl, he he też miałam kupić ten z Twojego Stylu ale ostatecznie wybrałam Vive:)
Bella, zgadzam się z Toba:)
Silloe, :(
Może i ja się skuszę na taki kalendarz, jak gdzieś trafie :)
OdpowiedzUsuńtakze kupilam Vive dla kalendarza bo jest dokladnie taki jakiego potrzebuje:)
OdpowiedzUsuńChyba skusze sie na ten pedzelek, juz pare razy mialam go w rekach ale odkladalam...
masaz_aga83, ostatnio nie widziałam już ich w sklepach:( za to fajny widziałam w Urodzie:)
OdpowiedzUsuńHexxana, ja raz tez go odłożyłam, ale w sumie 3 zł to nie duża strata nawet jeśli Ci nie przypasuje:)