Fitomed, aromatyczna woda lawendowa (hydrolat)
Fioletowo-niebeski kwiat lawendy o łagodnej woni występuje na
słonecznych wzgórzach w krajach śródziemnomorskich. Lawenda zawiera
olejek (ok. 3%), garbniki, fitosterole, sole mineralne. Ma wartość
bezcenną zarówno jako roślina lecznicza, jak i stosowana do celów
kosmetycznych. Świeżość i czystość - to nieodłączne cechy kwiatu
lawendy. Głównym składnikiem wody lawendowej jest olejek lotny i wywar z
rośliny. Wszystkie cenne składniki są w niej obecne. W stosowaniu
zewnętrznym poprawiają one lepsze ukrwienie i zaróżowienie naskórka.
Woda lawendowa o delikatnym, świeżym zapachu jest idealnym środkiem do
"ożywienia" skóry zmęczonej. Doskonale odświeża i poprawia napięcie
naskórka. Cera nabiera zdrowego połysku, staje się gładka i elastyczna.
Nie jest zalecana do cery naczynkowej. Nie należy mylić wody aromatycznej
z wodami toaletowymi, które zawierają syntetyczne substancje zapachowe i
służą do perfumowania, nie zaś do pielęgnacji. Wody roślinne mają
bogaty, zbilansowany skład, są delikatniejsze od olejków i nie powodują
uczuleń.
Pojemność: 150ml
Cena: 15 zł
Sklep: Fitomed
Hydrolat nie jest zalecany do cery naczynkowej;/ Niestety, ale dopiero teraz to przeczytałam. Na szczęscie nie zauważyłam żadnych zmian, ale więcej się nie zdecyduje na lawende;/ Przezorny zawsze bezpieczny;)
Zalety:
- relaksujący zapach (tylko dla fanek lawendy;))
- naturalny skład
- odświeża
- usuwa oznaki zmęczenia
- oczyszcza
- nie wysusza
- wygładza
- można go dodać do innych kosmetyków, np. do maseczek, glinek
Wady:
- nie zaleca się stosowania przy cerze naczynkowej
Bardzo przyjemny i naturalny kosmetyk. Warto zastąpić tonik hydrolatem odpowiednio dobranym do Waszej cery:)
uwielbiam hydrolaty, choć czasem i tak skusze się na jakiś tonik :) Lawendowego jeszcze nie próbowałam
OdpowiedzUsuńteż mi się zdarzy kupić tonik, ale to przez to że hydrolaty nie są dostępne stacjonarnie;/
Usuńuwielbiam zapach lawendy - cos dla mnie...
OdpowiedzUsuńto musisz koniecznie spróbować lawendowego orzeźwienia;)
UsuńJuż tyle się nasłuchałam o tych hydrolatach, ze chyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach lawendy :)
OdpowiedzUsuńja coraz bardziej przekonuje się do tego zapachu:)
Usuńnigdy nie miałam hydrolatu, a zapach lawendy bardzo lubię
OdpowiedzUsuńspróbuj kiedyś:)
UsuńUwielbiam zapach lawendy i lawendowa wersja hydrolatu jest na mojej liści do wypróbowania ;)
OdpowiedzUsuńno to ja się nim nie pociesze, naczynkowiec jestem :(
OdpowiedzUsuńw takim razie polecam Ci oczarowy albo różany:)
Usuńróżany o tak :)
UsuńMam olejek lawendowy zawsze w łazience, używam go często punktowo na wypryski:)
OdpowiedzUsuńo tym zastosowaniu to nie wiedziałam:)
UsuńNie wiedziałam, że nie można używać lawendy przy cerze naczynkowej. Używam podobnego hydrolatu i na szczęście nie zauważyłam u siebie żadnych niekorzystnych zmian.
OdpowiedzUsuńmyślę, że taki hydrolat po prostu przy regularnym używaniu może mieć niekorzystny wpływ na cere naczynkowa;/ dlatego wiećej nie zdecyduje się na tą wersje;/
Usuń