Soraya, ochronny, ultranawilżający i wodoodporny krem do twarzy SPF 30
Krem ochronny do twarzy z SPF 30 zapewnia skuteczną i bezpieczną ochronę
skóry twarzy, szyi i dekoltu. Polecany do każdego rodzaju cery,
szczególnie dla osób o bardzo jasnej karnacji oraz wrażliwej na słońce.
Skuteczna ochrona UVB 30/UVA 18. Nowoczesne filtry słoneczne chronią skórę twarzy przed szkodliwym działaniem promieniowania UVA i UVB. Wodoodporna formuła zapewnia optymalną ochronę przed poparzeniami słonecznymi również podczas kąpieli. Dodatkowo zawarte aktywne polifenole ze skórki jabłka chronią DNA skóry.
Krem ochronny z SPF 30 zawiera specjalny ekstrakt z algi brązowej (Agarum Cribosum), który delikatnie rozjaśnia przebarwienia słoneczne i chroni przed powstawaniem nowych. Dzięki temu skóra odzyskuje zdrowy, naturalny koloryt. D-Panthenol i Alantoina koją i łagodzą podrażnienia. Witamina E zapobiega tworzeniu się wolnych rodników odpowiedzialnych za starzenie się skóry. Bogate w składniki mineralne algi morskie doskonale nawilżają i pielęgnują rozpaloną słońcem skórę.
Pojemność: 50 ml
Cena: około 14 zł
Sklep: Rossmann i inne drogerie
Musze przyznać, że zakupiłam go pod wpływem pozytywnych recenzji na blogspocie. Szukałam czegoś nowego do ochrony skóry twarzy i fajnie, że znalazło się coś dobrego i niedrogiego:) Wcześniej kupowałam krem za ponad 40 zł i po latach używania zaczęłam mieć już go dość, szczególnie, że zwiększał błysk na mojej twarzy. Trzymałam się go tylko ze względu na to, że nie zapychał porów, nawilżał i nie bielił.
Zalety:
- nawilża
- szybko się wchłania, nie pozostawiając tłustego filmu
- nie bieli
- nie zapycha
- nadaje się pod makijaż
- chroni przed szkodliwym promieniowaniem (SPF30)
- przyjemnie pachnie
- niska cena
Wady:
- jeśli już to mogę przyczepić się do opakowania, nie jest zbyt ładne;)
Na razie jest to mój nr jeden jeśli chodzi o kremy do twarzy z filtrami:)
A Wy jaki krem stosujecie latem? Myślę, że warto zainteresować się innymi produktami z letniej serii Sorayi, ale to już dopiero w przyszłym roku:)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńja go lubię. :) błysk można zlikwidować pudrem matującym, np Jadwigą. :) nie zapycha, nawilża, ładnie leży na nim makijaż. :
UsuńA mnie zapchal okropnie... za to swietnie chronil przed poparzeniami slonecznymi no i nadawal sie pod makijaz
UsuńOne_Love z błyskiem po tamtym kremie to nawet puder nie dawał sobie rady;/ to był tylko chwilowy mat;/ z Sorayą nie mam już tego problemu:)
UsuńCaught Her Eye czytałam sławnie, że sporo dziewczyn zapchał ten krem, aż się dziwię, że mnie oszczędził;)
Ciekawy ! :)
OdpowiedzUsuńNa następne lato muszę o nim pamiętać! :)
za tą cenę warto spróbować:)
UsuńJa wolę uzywać delikatniejszych kremów pod podklad bo mam bardzo tlustą cerę....teraz odkryłam ten mus z lirene o którym dzisiaj pisalam i na pewno go sobie kupię i będę uzywać.
OdpowiedzUsuńale ma on wysoką ochronę przeciwsłoneczną?
UsuńMiałam i bardzo sobie chwaliłam. Jedyna jego wada - za szybko się kończy ;)
OdpowiedzUsuńheh, u mnie jakoś jeszcze się nie skończył, ale używam go tylko na twarz:)
UsuńTo za rok o nim pomyślę :)
OdpowiedzUsuńpomyśl, pomyśl:)
UsuńZa rok o nim pomyślę, ale wolałabym mocniejszy filtr ;(
OdpowiedzUsuńmi raczej wystarcza ta 30, ale wyższym też bym nie pogardziła;)
UsuńU mnie się on średnio sprawdził.
OdpowiedzUsuńa co było nie tak?
Usuńtez go uzywam:) jestem zadowolona
OdpowiedzUsuń