Acne Killer - maseczka głęboko oczyszczająca + mini rozdanie
Acne Killer to fenomen na amerykańskim rynku, który usuwa trądzik zaledwie w kilka minut.
Trądziku nie mam, ale za to wągry, rozszerzone pory i błyszczący nadmiernie nosek już tak;/ Pod tym kątem testowałam tą maskę - cud;)
Nałóż jak każdą inną maseczkę – i natychmiast pozbądź się trądziku!
Acne Killer to rewolucyjna maseczka, która usuwa wypryski, zaskórniki, zanieczyszczenia skóry i powstrzymuje nadmierne wydzielania łoju w zaledwie kilka minut. Nie tygodnie, nie dni, ani nie godziny a tylko minuty dzielą cię od pozbycia się trądziku!
Acne Killer to rewolucyjna maseczka, która usuwa wypryski, zaskórniki, zanieczyszczenia skóry i powstrzymuje nadmierne wydzielania łoju w zaledwie kilka minut. Nie tygodnie, nie dni, ani nie godziny a tylko minuty dzielą cię od pozbycia się trądziku!
Działa w zupełnie nowy sposób
Acne Killer dosłownie wysysa trądzik, zaskórniki oraz nadmiar łoju i bakterie które powodują stany zapalne skóry. Acne Killer nie działa powierzchownie – przeciwnie, eliminuje on trądzik w tych warstwach skóry, w których on powstaje.
Acne Killer dosłownie wysysa trądzik, zaskórniki oraz nadmiar łoju i bakterie które powodują stany zapalne skóry. Acne Killer nie działa powierzchownie – przeciwnie, eliminuje on trądzik w tych warstwach skóry, w których on powstaje.
Natychmiastowa poprawa dzięki usuwaniu zaczerwienień i podrażnień
Acne Killer usuwa brzydkie zaczerwienienia i blizny powodowane przez trądzik dzięki czemu twój wygląd polepsza się od razu!
Eliminuje martwy naskórek dla odświeżenia wyglądu
Acne Killer eliminuje również martwy naskórek z twojej twarzy. Po jego zastosowaniu twoja skóra staje się tak świeża jak nigdy dotąd.
Aktualnie trwa promocja i za 5 sztuk maseczki zapłacicie 40zł zamiast 80zł.
Więcej informacji znajdziecie na stronie
Maseczka ma gęstą konsystencje i uwaga - czarny kolor. O ile już przyzwyczaiłam domowników do zielonej glinki to w czarnej mazi wolałam im się nie pokazywać;D
Nałożoną maseczkę trzymamy na twarzy przez 30 minut, następnie zrywamy (typ peel off)
Zalety:
- przyjemny zapach
- łatwa aplikacja
- skład (tylko 3 pozycje)
- bardzo dobrze oczyszcza
- wygładza
- matuje
- podczas zrywania nie rwie się, schodzi w całości
Wady:
- zrywanie jest trochę bolesne, coś jak odklejanie plastra (można maskę zmyć ciepłą wodą, ale wtedy nie będzie aż tak dobrych efektów) Mi najlepiej pasuje używanie jej tylko na nos. Ból na nosie jest mniejszy, a i tak tu mam największe problemy z zaskórnikami.
Świetna maseczka oczyszczająca. Coś jak wielki plasterek oczyszczający na nos, tylko, że tu można samemu wybrać miejsce, które chcemy oczyścić. Może być to cała twarz lub tylko wybrana część np. nos, broda, czoło, policzki.
Jeśli jesteście ciekawe działania czarnej mazi na Waszej cerze to mam dla jednej z Was na wypróbowanie dwie saszetki Acne Killera:)
Wystarczy być obserwatorem mojego bloga i napisać, które miejsce na Waszej twarzy wymaga oczyszczenia Acne Killerem?
Oczywiście moje Top Spamerki otrzymują dodatkowy los szczęścia;)
ojjj coś dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńobserwuję jako Alieneczka
mail: alieneczka@o2.pl
a oczyścić bym chciała głównie nosek i jego okolice oraz brodę.. :)
Bardzo chętnie wypróbowałabym taką maseczkę. U mnie katastrofa dzieje się w okolicy brody, na nosie i na policzkach.
OdpowiedzUsuńu mnie ostatnio cera się jakoś uspokoiła, po za nosem;/
UsuńObserwuję jako bunny b.
OdpowiedzUsuńmail; kroliczek.doswiadczalny@gmail.com
Ja nałożyłabym maseczkę na nos i brodę, bo tam ostatnio coś mi wyskakuje, choć ogólnie nie mam z tym problemów.
fajny masz avatar;)
Usuńobserwuje jako kropeczka33
OdpowiedzUsuńblogkropeczka33@gmail.com
zdecydowanie nos i broda :/
Obserwuję jako: pyzata.jagoda
OdpowiedzUsuńWidzę że to świetna maseczka, przyznam że pierwszy raz o niej słyszę i jestem strasznie ciekawa jak poradziła by sobie na moim czole, nosie i brodzie, bo tam mam największy problem;/
obserwuje jako: carrie-bee
OdpowiedzUsuńmail: magdaromanowska@poczta.onet.pl
niestety wiele juz lat poszukuje jakiegos skutecznego 'acne killera' na cala moja twarz, moze ten wreszcie pomoglby mi :D
:)
UsuńObserwuję jako Marta.
OdpowiedzUsuńNajwiększego oczyszczenia wymagałabym na brodzie i czole, strasznie bym się cieszyła jakby podziałała :)
:)
Usuńobserwuję jako perturbacja.
OdpowiedzUsuńd-a-f-n-e@o2.pl
Jak dla mnie...Caaaała strefa T :-)
obserwuję jako annawanna
OdpowiedzUsuńmail feriabarw@gmail.com
U mnie oczyszczenia potrzebuje przede wszystkim nos i jego okolice. Cała twarz wygląda jako tako, ale okolice nosa to istna masakra wągrowa.
Dlatego kusi mnie spróbowanie jej i użycie tak jak to określiłaś jako wielki plasterek oczyszczający:p
mi się tak właśnie kojarzy:D
UsuńNie mam problemów z trądzikiem, więc nie będę odbierać szansy innym. Powodzenia ! :)
OdpowiedzUsuń:*
Usuńobserwuje jako sylucha181
OdpowiedzUsuńmail:sylucha22@gmail.com
u mnie przyda sie na cala twarz bo mam tradzik...juz teraz nie jest taki dokuczliwy ale dogłebne oczyszczenie twarzy by sie bardzo przydało
pozdrawiam
Właśnie ją testuję, rzeczywiście boli przy zrywaniu.
OdpowiedzUsuńcoś za coś;)
UsuńObserwuję jako Martienn
OdpowiedzUsuńmój e-mail - foxik12@wwp.pl
Najbardziej chciałabym oczyścić policzki, nos i czoło. Niestety mam straszne problemy z cerą :(
życzę wytrwałości w walce o piękną i zdrową cerę;)
Usuństaram się ale jak wiadomo nie jest to łatwe, brakuje cierpliwości :(
UsuńAle nie można się poddawać !:)
rozumiem, ale tak jak napisałaś nie można się poddawać:)
Usuńobserwuję jako Siouxie
OdpowiedzUsuńsiouxie.blog@gmail.com
co chciałabym oczyścic - oczywiście całą twarz. Odkąd skończyłam 15 lat a mam już 37 borykam się z trądzikiem, tylko teraz już nie jest on młodzieńczy. Pryszcze to moja zmora od ponad 20 lat - chyba najbardziej zasługuję na tę maseczkę, bo na moje pryszczole nic nie pomaga.
oj to długo Cie męczy ten trądzik;/
Usuńobserwuję jako lili
OdpowiedzUsuńmail: dragan.kasia@gmail.com
Maseczka przyda mi się przede wszystkim do oczyszczenia nosa.
to tak jak mi;)
UsuńObserwuję jako Dbająca
OdpowiedzUsuńRównież i ja potraktowałabym nią przede wszystkim nos :)
Pozdrawiam ciepło!
również pozdrawiam;)
UsuńObserwuję jako Ewa Ewa
OdpowiedzUsuńewa_sn@o2.pl
najbardzij mi się przyda na okolice nosa, tak koło "skrzydełek" zawsze mam ich najwięcej. :C
ach te niedobre zaskórniki;/
UsuńTakie maseczki nie dla mnie, lekko przerażająco wyglądają :D
OdpowiedzUsuńZłotko, chciałam Ci podziękować, bo z w końcu zrobiłam zamówienie na Skworcu przez Twoje kuszenie i... już uwielbiam wiśniowo-rumową kawę ;)
jak pisałam notkę, to sobie pomyślałam, że ta maseczka Tobie pewnie się nie przyda;D
UsuńTeraz to Ty mi narobiłaś ochoty na tą wersje kawy;)))
Zdecydowanie polecam ;) Jutro Cię jeszcze pokuszę nowymi SuperShockami :P
Usuńczekam z niecierpliwością;)
UsuńObserwuję jako miss 66
OdpowiedzUsuńCiekawe, pierwsze słyszę o takiej masce... Przydałaby mi się głownie na nos + jego okolice (czyli standard;))
tak, standard;)
UsuńObserwuję jako Panna Migotka
OdpowiedzUsuńkasiaan8@interia.eu
Ja oczyściłabym nos i brodę. Miejsca te są wiecznie zanieczyszczone i zazaskónikowane. Ble ble. Maseczka przypomina mi wyglądem i działaniem koreańskie plastry na noc, które oczyszczały tylko na opakowaniu w dodatku w obcym języku ;P
a mam jakieś koreańskie (chyba też czarne) plastry na nos, ale jeszcze ich nie używałam;/
UsuńOj, przydałaby mi się taka maseczka w okolice nosa i brody, na które jak do tej pory nic nie chciało działać. :(
OdpowiedzUsuńObserwuję jako Marcepane, marcepane.x@interia.pl
Obserwuję jako: Myss Monnster, mejl: missmonster191@gmail.com
OdpowiedzUsuńU mnie maseczka przydałaby się na całą strefę T, głównie brodę, ale na resztę też nie zaszkodzi.
pewnie;)
UsuńChętnie przetestowałabym tego Acne Killera. Co prawda mój trądzik po nastu latach odszedł w zapomnienie, ale niestety - nos, policzki i broda ciągle nie wyglądają tak dobrze, jak bym sobie tego życzyła. Może ta maseczka okaże się dla mnie zbawienna? :)
OdpowiedzUsuńObserwuję jako Nena :)
Nie napisałam maila: nenabeautyblog@gmail.com ;)
Usuńwitam moją spamerkę:*
UsuńJa zdecydowanie zaaplikowałabym ją na nos i okolice, mam tam bardzo wredne wągry :/
OdpowiedzUsuńObserwuję jako Moireach
mail: moire-ach@o2.pl
a mnie przeraziło to trudne zdejmowanie, chociaż przydałby się taki kosmetyk dla mojego nosa, oj przydałby się. i dla policzków też!
OdpowiedzUsuńobserwuje jako: little sunshine.
email: clau.gorska@gmail.com
nie jest, aż tak źle;)
UsuńTak jak większość - mam pełno zaskórników na nosie, no i dodatkowo w okolicach brody i czoła... Oj przydałby mi się taki wysysacz niedoskonałości w większych ilościach ;)
OdpowiedzUsuńObserwuję jako Ewa Karpik
karpik.ewa@gmail.com
U mnie z maseczką na pewno zaprzyjaźniłby się nos, okolice brody i czoła. ;-)
OdpowiedzUsuńObserwuję jako: Kamila
zakochanewzyciu@gmail.com
:)
Usuńczas minął:)
OdpowiedzUsuń