Organique Cukrowy peeling do ciała - Czekolada & Masło Shea

Wygładzający peeling cukrowy z aromatyczną czekoladą. Doskonale przygotowuje skórę do zabiegów relaksująco-ujędrniających. Złuszcza martwy naskórek, oczyszcza i odświeża skórę. Dzięki zastosowaniu wyciągu z kakaowca, kompleksu STIMU-TEX® oraz masła Shea i olejów naturalnych działa odżywczo, wzmacniająco i ujędrniająco. Pozostawia skórę aksamitnie gładką i pięknie pachnącą.

Pojemność: 200ml
Cena: 59,99zł
Sklep: Organique, ShinyBox (100ml)


Pierwsze co przychodzi mi na myśl o tym peelingu to zapach! Słodka, mleczna czekolada. Prawdziwa rozkosz dla zmysłów:)


Zalety:
- zapach! utrzymuję się cały wieczór na skórze
- wygładza skórę
- nawilża (pozostawia na skórze warstwę ochronną - to lubię) 
- intensywność drobinek ścierających - średnia
- nie podrażnia
- jest dosyć wydajny

Wady:
- nie ma



Peeling występuje w kilku wersjach zapachowych, więc każdy znajdzie coś dla siebie:
- kawa
- świeże kwiaty
- marakuja i limonka
- jabłko i rabarbar
- nasturcja i granat

Który zapach wybrałabyś dla siebie?
Ja oprócz czekoladowego spróbowałabym jeszcze kawowego i marakuje z limonką;)

Komentarze

  1. Zapach musi być cudowny ! Chyba bała bym się, że mogła bym go spróbować zjeść ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Wady - wysoka cena:)) Chyba, że ktoś by mi dał w prezencie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. miałam wpisać cenę w wady, ale ostatecznie stwierdziłam, że w ShinyBoxie nie wychodzi tak drogo;)

      Usuń
  3. Oj Atina ale kusisz :D aż ma się ochotę zjeść obrazek.

    OdpowiedzUsuń
  4. świeże kwiatybym przygarnęła, bo jedzeniowych zapachów nie lubię za bardzo w kosmetykach ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja uwielbiam jadalne kosmetyki;D ale kwiatami też bym nie pogardziła;)

      Usuń
  5. Chciałam kupić masełko tej serii jednak cena troszkę mnie odstraszyła...

    OdpowiedzUsuń
  6. mnie zachwyca wieczko z tłoczeniami :D JEST UROCZE :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Kawa:D choć czekolada brzmi też nieźle, to zdecydowanie czekoladę wolę pochłaniać otworem gębowym, a nieżeli przez skórę;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam podobnie:) ciekawa jestem jak pachnie jabłko z rabarbarem :)

      Usuń
    2. hihi, żeby nie było to ja tez uwielbiam jeść czekoladę;D

      Usuń
  8. ja zdecydowanie wybrałabym ten zapach, który Ty masz :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nasturcja i granat... ciekawa jestem tego połączenia :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. granat tak, ale nasturcja w ogóle mi się nie kojarzy;P

      Usuń
  10. Zapowiada się cudnie, wybrałabym ten albo kawowy ;D

    OdpowiedzUsuń
  11. Chętnie zapoznałabym się z czekoladowym i kwiatowym peelingiem Organique:) Lubię kosmetyki, które nie tylko usuwają martwy naskórek, ale jednocześnie wykazują właściwości nawilżające:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja też zakochałam się w zapachu! :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Ciekawe czy dla mnie poziom ścierania byłby wystarczający, bo wygląda kusząco ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na pewno jest dużo, dużo mocniejszy od peelingu z Rossmanna, o którym pisałaś ostatnio, ale jest delikatniejszy od np solnego z Hean (nie wiem czy go znasz?)

      Usuń
    2. kiedyś miałam okazję użyć u mamy i dobrze go wspominam ;)

      Usuń
    3. no to dla mnie ten z Hean był za mocny, ten jest akurat, chociaż lubie też słabsze;)

      Usuń
  14. lubię mocne zdzieraki, więc to chyba dla mnie za mało, żeby wydać 60zł... ale zapachy organique uwielbiam!
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty