Sierpniowe zużycia

Tym razem zużycia nie są z całego miesiąca. Ze względu na mój wyjazd zużycia są tylko z połowy sierpnia, aż strach pomyśleć co by było gdybym zbierała opakowania z całego miesiąca;D


Na początek pokaże produkty o których już pisałam na blogu. Nie ma sensu pisać o nich kolejny raz.

bez próbek 12 sztuk (miniaturki liczę;D)

Kosmetyki, o których jeszcze nie pisałam - Balea


13. Balea Color & Care Haarspray lakier do włosów
Mój hit! Utrwalenie jest średnie, ale za to fryzura jest bardzo elastyczna, a lakieru w ogóle nie widać. Ma bardzo ładny zapach, taki nie lakierowy. Na pewno będę chciała wypróbować kolejne;)
300ml/ 7-8zł

14. Balea Young truskawkowa pianka pod prysznic
Ten produkt mnie nie zachwycił;/ Zapach średni, właściwości pielęgnacyjne żadne. Jedynie co to fajna konsystencja, ale ja więcej się na taki bajer nie skusze,
150ml/ ?


15. Rossmann Sunozon mleczko do opalania SPF 30
Jeśli chodzi o ochronę przeciwsłoneczną to nie mam żadnych zastrzeżeń. Nie podobało mi się w nim bielenie i zapach.
200ml/ około 10zł (nie pamiętam)

16. Avon SUN+ chłodzący spray po opalaniu z witaminą C i aloesem
Nie polecam! Jedyną jego zaletą jest przyjemne uczucie chłodzenia, po za tym spray bardzo słabo nawilża
150ml/ceny nie pamiętam


Astor Volume Definer hybrydowa mascara
Pisałam o niej tu
Wspominam o niej bo po jakimś czasie mascara tak się rozkręciła, że byłam z niej bardzo zadowolona. 


17. My Secret Matt cień do powiek nr 501
Cień, który używałam codziennie (pewnie dlatego udało mi się go zużyć). Kolor to biały mat. Zawsze rozjaśniam spojrzenie jasnym cieniem. Ten był całkiem w porzadku, ale pora wypróbowac coś nowego.
3g/ około 5zł



Siedemnaście sztuk zużytych - to chyba całkiem niezły wynik;)

Komentarze

  1. Nie znam nic z tych kosmetyków. :) Zapraszam Cię na moje małe rozdanie i pomoc w pewnym konkursie (tylko do końca dzisiejszego dnia-bardzo mi zależy na głosie), jeśli jeszcze nie widziałaś tutaj link i szczegóły - KLIK

    OdpowiedzUsuń
  2. tez zuzylam w tym miesacy czekoladową Balea :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja choruję na produkty Balea :), pewnie za jakiś czas coś zamówię przez internet :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiałam ten żel Sweet Wonderland, szkoda, ze to była limitka...Na zimę był genialny :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Chętnie wypróbowałabym kosmetyki z Balei, bo na każdym kroku widzę pozytywne opinie :) Niestety są trudno dostępne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. od jakiegos czasu pelno ich w internecie i to za calkiem rozsadna cene:)

      Usuń
  6. No to nieźle, mi ten biały cień się całkiem rozleciał i muszę go wyrzucić. .

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne denko i dużo zużyć:)

    OdpowiedzUsuń
  9. truskawkowa pianka to istne cudo

    OdpowiedzUsuń
  10. Mleczka Sun Ozon zapewniają przyzwoitą ochronę. Niestety, śmierdzą nieziemsko...

    Zaintrygował mnie lakier do włosów z Balei. Większość tego typu produktów charakteryzuje się nieprzyjemną wonią...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ten ladnie pachnial, niedawno zuzylam tez inna wersje tego lakieru (niebieskie opakowanie) i nie bylam juz tak zachwycona:\

      Usuń
  11. Ja zużyłam dużo mniej w tym miesiącu, także gratuluję Ci, no i chyba nigdy nie zużyję nic z kolorówki:D

    OdpowiedzUsuń
  12. Matowe cienie z MySecret to moi ulubieńcy!

    OdpowiedzUsuń
  13. Całkiem pokaźne denko :) U mnie też było nie najgorzej ;)

    Pozdrawiam
    http://banshee-life.blogspot.de/

    OdpowiedzUsuń
  14. pokaźne denko, ale u mnie też było w tym miesiącu mega duże :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie miałam niczego z Twojego denka :)

    OdpowiedzUsuń
  16. ile kosmetyków, niesamowite :D
    dodaję bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Oh wzdycham do tej czekoladowej Balei :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo przyjemny zapach, chociaż dla mnie za mało intensywny;/

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty