Green Pharmacy Peeling cukrowo - solny Olej arganowy i Figi
Naturalne kryształki cukru i soli. Oczyszczanie, pielęgnacja,
orzeźwienie, aromat, relaks dla ciała i zmysłów. Delikatne złuszczanie
naskórka, poprawa mikrokrążenia. Gładka i miękka skóra. Olej arganowy i
ekstrakt figowca chronią młodość skóry, poprawiają nawilżenie i
odżywienie
Pojemność: 300ml
Cena: 15,99zł
Sklep: Green Pharmacy, apteki
Mój egzemplarz posiadam z któregoś tam pudełka ShinyBox. Sama zapewne zdecydowałabym się na inną wersje zapachową, ale w sumie dzięki temu poznałam całkiem ciekawy zapach. Momentami jest za delikatny, ale ma coś w sobie. Jest bardzo przyjemny i orzeźwiający. Dlatego zimą go nie używałam bo bardziej pasuje mi na wiosnę - lato;)
Peeling dostępny jest w sześciu różnych wersjach:
- Rumianek i Imbir
- Drzewo Herbaciane i Zielona glinka
- Róża piżmowa i Zielona herbata
- Miód i Rooibos
- Masło Shea i Zielona Kawa
- Olej arganowy i Figi
Konsystencja jest zbita i w sumie posiada mało wyczuwalne drobinki. W połączeniu z wodą peeling robi się jeszcze bardziej delikatny. Mi akurat to nie przeszkadza, ale fanki mocnych zdzieraków na pewno będą zawiedzione;/
Zalety:
- przyjemny zapach
- delikatne właściwości zdzierające
- nawilża/natłuszcza
- wydajność średnia
- wygodne opakowanie, zabezpieczone folią
- cena w normie
- dostępność średnia
Wady:
- parafina na pierwszym miejscu, ale muszę przyznać, że dopóki nie zajrzałam do składu to byłam przekonana, że jej tu nie ma!
Nie lubię kosmetyków z parafiną, bo według mnie jest absolutnie zbędna i może być zastąpiona czymś naturalnym. Szkoda, że marka Green Pharmacy też dodała parafinę do tego peelingu.
OdpowiedzUsuńwidocznie z tą parafiną im najwygodniej. ciekawe czym można ją zastąpić?
UsuńJest tania dlatego tak często używana. Można ja zastąpić naturalnymi olejami.
Usuńno to ta parafina musi być naprawdę tania.
UsuńMiałam wersję z glinką i olejkiem z drzewa herbacianego. :) Też nie przepadam za parafiną, tym bardziej tak wysoko w składzie...
OdpowiedzUsuńa jak zapach?
UsuńJa jednak wolę peelingi gruboziarniste :)
OdpowiedzUsuńja gruboziarniste lubie do stop;)
UsuńJa ma ich peeling różany i jestem zadowolona
OdpowiedzUsuńciekawa jestem czy dobrze czuć róże?
UsuńPosiadam ale jeszcze nie testowałam.
OdpowiedzUsuńZapach ma obłędny:)
:)
UsuńNie miałam. Ale mam peeling z Farmony, jest cudowny i pachnie muffinkami! Ale zajrzę do apteki zobaczyć czy jest ten Green Pharmacy, bo i tak wybieram się po kolejne opakowanie Bioliqa (na bllogu mam recenzję :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńmuffinkowy peeling? musi pysznie pachnieć;d
Usuńfajna konsystencja jednak wole bardziej gruboziarniste :D
OdpowiedzUsuńwiększość dziewczyn woli jednak te gruboziarniste;)
Usuńnie miałam nigdy peelingu z GP, ale nie wiem czy jak dla mnie nie byłby zbyt delikatny :)
OdpowiedzUsuńjeśli lubisz mocne zdzieraki to ten może być za delikatny dla Ciebie.
UsuńTeż ostatnio o nim pisałam, tylko o innym zapachu. Niestety parafina sprawia, że nie sięgnę po niego ponownie.
OdpowiedzUsuńrozumiem, że Twoja skóra nie lubi się z parafiną;/
UsuńJakoś mam sentyment do tej firmy, chyba z powodu szamponu pokrzywowego, który lubiłam :)
OdpowiedzUsuńszamponu nie miałam bo unikam tych ziołowych, bo wypłukują mi kolor;/ nie mówię, że każdy ziołowy, ale niestety większość;/
UsuńZdecydowanie bardziej wolę mocne zdzieraki, ale zapach tego mógłby być ciekawy, choć dużo osób kosmetyki Green Pharmacy określa jako śmierdziele :)
OdpowiedzUsuńSpodobało mi się tu, zostaję i obserwuję :)
witam;)
UsuńJeszcze nie miałam żadnego peelingu od GP, ale na pewno kiedyś jakiś wypróbuję :))
OdpowiedzUsuń