Lovely Baltic Sand Lakier o piaskowej fakturze nr 3 i 7
Hit sezonu! Trzy niezwykle letnie kolory intensywnie żółty, kojący
morski i uwodząca czerwień, wszystkie o konsystencji piasku. Wystarczy
nałożyć pędzelkiem lakier i cieszyć się piaskowym manicure. Manicure
wykonany lakierem Baltic Sand długo się utrzymuje i łatwo zmywa za
pomocą wacika nasączonego zmywaczem do paznokci.
Pojemność: 8ml
Cena: 8,60zł
Sklep: Rossmann
Nr 3 (pierwszy od lewej) pochodzi z zeszłorocznej edycji serii Baltic Sand. Pisałam o nim tu.
Bardzo lubię go nosić latem na paznokciach u stóp.
Nr 7 to nowy odcień.
Nowy jaśniejszy odcień ma słabsze krycie i wymaga minimum dwóch warstw. Za to tak samo szybko wysycha, ale i szybko też odpryskuje;/ Już na drugi dzień!
O dziwo obydwa piaski pomimo dodatku brokatu bardzo łatwo się zmywają.
Prawdopodobnie zatrzymam sobie tylko ten ciemniejszy odcień. Staram się zmniejszyć swoją kolekcje i stąd ta decyzja.
A Wam który bardziej się podoba?
Ja mam z tej serii nr 3 jasny błękit. Wszystko fajnie, bo efekt mi się podoba, ale zmywanie to dramat. Płatek nasączony zmwyaczem przykleja się do lakieru i się rwie, i strzeba mocno trzeć i zużyć kilka płatkó, żeby usunąć lakier dlatego nie używam go za często, bo nie mam do tego nerwów
OdpowiedzUsuńja zmywałam go wczoraj i wszystko ładnie mi zeszło. przytrzymałam płatek dosłownie na 10 sekund i lakier ładnie schodził;)
UsuńNo to albo trafił mi się taki egzemplarz albo sama nie wiem. Zmywam zmywaczem Isana i domyć ten lakier to prawdziwa sztuka, a na drugi dzień i tam mam jeszcze brokat na niektórych paznokciach.
Usuńja zmywałam tonikiem Barbra pro, moze dlatego tak łatwo mi poszło?
UsuńPodoba mi się ten ciemniejszy :)
OdpowiedzUsuńOba odcienie sa ladne ale zmywanie to pewnie porazka :P
OdpowiedzUsuńnie było aż tak źle ;p
UsuńJa mam baltic sand z poprzedniej edycji, oba sa sliczne :) Zapomnialam o moim baltic sand.. :( wstyd przeciez to taki fajny piaseczek... :)
OdpowiedzUsuńzimą też ich nie używałam, ale teraz pora je wyciągnąć z dna szafy ;)
Usuńoba odcienie bardzo ładne ;) choc w opakowaniu jaśniejszy bardziej mi się podobal... a patrząc na paznokcie ciemniejszy lepiej wypada ;))
OdpowiedzUsuńdlatego właśnie ciemniejszy sobie zostawiam;)
UsuńJa polowałam na żółty piasek z tamtego roku i nie udało mi się go nigdzie kupić :(
OdpowiedzUsuńżółty tez mam;) szkoda, że Tobie nie udało się go kupić;/
UsuńChętnie bym je widziała w swojej kolekcji :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJakoś nie mogę przekonać się do piaskowych lakierów, jednak wolę klasyczne lakiery, ewentualnie od czasu do czasu coś z brokatem :)
OdpowiedzUsuńmoże nie trafiłaś na ten dla Ciebie ;d
UsuńMam ten ciemniejszy :)
OdpowiedzUsuńOd razu mam przed oczami morze :)... Piękne :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMam ten ciemniejszy i bardzo go lubię. Jasnego nie chcę nawet :P
OdpowiedzUsuńhehe, ciemny zdecydowanie wystarczy;)
Usuńnie przepadam za takimi błyszczącymi lakierami :(
OdpowiedzUsuń:)
UsuńLubię piaski Lovely ale ich wygląd jakoś mnie nie przemawia, nie wiem czemu :(
OdpowiedzUsuńwygląd? chodzi Ci o opakowanie czy efekt końcowy?
UsuńNie lubię brokatu wolę te ala cukrowo piaskowe które dają matowe wykończenie
OdpowiedzUsuńja tam wszystkie lubie ;)
UsuńJakoś nie mogę się przekonać do piaskowych lakierów....nie podoba mi się efekt końcowy. Wolę zwykłe lakiery z połyskiem :)
OdpowiedzUsuńmam ten ciemniejszy :3 mam ochotę na jeszcze jeden, kobalcik, jutro będę polowała ;)
OdpowiedzUsuńno i jak tam udało Ci się go upolować?
Usuńfajne są oba :D
OdpowiedzUsuńMam ciemniejszy, więc chętnie zmierzę się z tym jaśniejszym :]
OdpowiedzUsuńMoje paznokcie i tak długo lakierowi nie pozwalają się siebie trzymać, więc nie duża strata ;)
mam nadzieję, że się u Ciebie spisze;)
Usuń