Co jeszcze przywiozłam z niemieckich drogerii?
Dziś kolejna i już ostatnia porcja moich niemieckich zdobyczy;) Najmniej przywiozłam kolorówki, bo tej i tak mam za dużo. Zresztą na chwilę obecną wszystkiego mam za dużo, dlatego wczoraj pojawiła się notka wyprzedażowa, kto przegapił to zapraszam klik.
Oprócz kosmetyków Catrice klik przywiozłam śliczny lakier Essence z limitki Wave Goddess nr 02 wave down the lime oraz lakier P2 Volume Gloss Gel Look Polish nr 060 happy bride, który już Wam pokazywałam tu. Kredkę BeYu kupiłam razem z gazetą za 2€. Nie znam tej firmy, ale potrzebowałam gazety na podróż, więc sięgnęłam po tę z dodatkiem;)
Kolejna porcja kosmetyków Balea. Nie udało mi se kupić truskawkowego szamponu, ale na pocieszenie mam suchy szampon i żel pod prysznic z truskawkowej serii;) Wzięłam też sławną odżywkę z serii Professional z olejkiem arganowym, kokosową piankę do golenia, owocowy lotion pod prysznic, krem do rąk z mocznikiem i serum do twarzy.
Z Alverde jak widać nie poszalałam. Zaciekawił mnie olejek z dzikiej róży oraz żurawinowa odżywka do włosów farbowanych. W planach miałam jeszcze zakup żelu do brwi, ale ostatecznie zapomniałam o nim;/
Lakier Syoss jest i u nas, ale trafił mi się w dobrej cenie, wiec postanowiłam go w końcu wypróbować. Spray ochronny SPF30 Sun Dance z drogerii DM i krem do depilacji Cien z Lidla. Nie wiem czy w naszym Lidlu można go dostać i w sumie mnie to już nie interesuje, bo po pierwszym użyciu nie jestem z niego zadowolona;/ Słabo usuwa włoski i do tego może podrażniać.
Z polecenia jednej z Was kupiłam płatki pod oczy Rival de Loop. Sześć sztuk za około 3€. Większości cen nie pamiętam i dlatego nie podawałam, ale w razie czego mogę podać ceny orientacyjne.
Mój zbiór pielęgnacji znacznie się powiększył i przez jakiś czas nie powinnam robić zakupów. W planach mam jeszcze kilka produktów, ale będą to naprawdę tylko potrzebne kosmetyki, tj. krem do twarzy z wysokim filtrem, krem do depilacji. Czekam też na paczkę z YR:) Myślę, że miesiąc sierpień będzie miesiącem odwykowym!
Mój zbiór pielęgnacji znacznie się powiększył i przez jakiś czas nie powinnam robić zakupów. W planach mam jeszcze kilka produktów, ale będą to naprawdę tylko potrzebne kosmetyki, tj. krem do twarzy z wysokim filtrem, krem do depilacji. Czekam też na paczkę z YR:) Myślę, że miesiąc sierpień będzie miesiącem odwykowym!
Uwielbiam ten lakier do włosów :D Zazdroszczę produktów Balea :)
OdpowiedzUsuńlakieru jeszcze nie używałam, bo mam dwa inne w użyciu. mam nadzieje, ze ja też będę zadowolona z niego ;)
OdpowiedzUsuńZa Rival de loop nie przepadam, ale serio musisz tak kusić kolorówką i Baleą? :P
OdpowiedzUsuńniestety ale muszę ;d
Usuńnajlepszy lakier do paznokci - cudowny kolorek ;)
OdpowiedzUsuńja też chcę do DM :)
OdpowiedzUsuńja na razie mam dość, ale tylko na razie;d
UsuńSzkoda, że nie ma Dm w polsce.
OdpowiedzUsuńniestety;/
Usuńoj szkoda, szkoda
Usuńładne zakupy :))) dołączę do reszty dziewczyn - też bym chciała dm w Polsce :D
OdpowiedzUsuń;d
Usuńniezłe zapasy :D !
OdpowiedzUsuńnic tylko zużywać ;d
UsuńSuper, śliczny kolor P2, zazdroszczę! Sama się wybieram na zakupy do Niemczech i zebrać nie mogę :)
OdpowiedzUsuńjeśli masz blisko to ja zazdroszczę Tobie!
Usuńbardzo fajne kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńa pielęgnacja zawsze się przyda ;)
masz racje z tą pielęgnacją;)
UsuńCiuekawi mnie truskawkowy duet- suchy szampon i żel :)
OdpowiedzUsuńsuchy szampon już używam, a żel czeka na swoją kolej. o szamponie pewnie niebawem coś napisze;)
UsuńIle produktów Balea ; )) .
OdpowiedzUsuńPoszalałaś!!
OdpowiedzUsuń