Balea Żel do golenia Karaibskie Marzenie

Żel do golenia z kokosem przywiozłam z Berlina z drogerii DM.  Zapłaciłam za niego około 1.20€, u nas można go kupić za 9zł. Zazwyczaj nogi golę na żel pod prysznic, ale tu skusiło mnie kolorowe opakowanie i obietnica egzotycznego zapachu.


Na pewno nie żałuję zakupu, ale też go nie ponowie, ponieważ żele i pianki do golenia uważam za zbędny gadżet. Naprawdę najwygodniej i najszybciej goli mi się na zwykły żel pod prysznic.

Żel od Balei jest fajny, bo ma cudowny kokosowy zapach, piękny kolor (niebieski) i ułatwia golenie. Zauważyłam też, że nieźle nawilża.

Nawet kotek zainteresował się Karaibskim Marzeniem;)


Konsystencja żelu utrzymuje się tylko przez chwilę. Po paru sekundach zamienia się w piankę. Mi to nie przeszkadza, ale myślałam, że to będzie żel, a ostatecznie jest to pianka;) Chyba, że każdy żel się tak zachowuje?

Z tego co pamiętam to w sklepie były jeszcze co najmniej dwie inne wersje zapachowe i jeśli będę miała okazje to chętnie je wypróbuje. Na co dzień jednak zostanę przy żelach pod prysznic.


A Wy używacie żeli/pianek do golenia?

Komentarze

  1. Każdy żel do golenia tak się zachowuje :). Mam również też żel, dla mnie ma świetny zapach i zabawny, smerfny kolorek :) Mam jeszcze wersję owoców leśnych, również jestem zadowolona:). Kosztuje niewiele, a tak uprzyjemnia golenie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam i lubiłam :) Inne wersje zapachowe też bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uzywam, ale tego nie miałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ojej jaki kochany model :)))))
    A zelu nie miałam, ale kusi sama oprawa.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszędzie na blogach Balea a tu kurcze stacjonarnie nigdzie nie ma.Szkoda.
    Pozdrawiam Emm

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak Ci zalezy to zawsze możesz kupić w internetowym sklepie;) ja czasem coś tam zamawialam ;)

      Usuń
  6. Ogólnie nie używam, bo wolę depilowac się depilatorem, ale dostałam teraz do wypróbowania piankę do golenia z Wilkinsona dla kobiet i balsam do golenia też dla kobiet z AA, więc zobaczymy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja depilatorem nie moge ze względu na naczynka, a i moja wytrzymałość na ból też nie jest za duża ;d

      Usuń
  7. Ma fajny kolor! ;) Jednak dla mnie to też zbędny kosmetyk bo nie używam żeli do golenia.

    OdpowiedzUsuń
  8. nie używam tego typu produktów, ale muszę przyznać że kolor pianki świetny ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wychodzę z podobnego założenia i też golę się na żele pod prysznic ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. A ja chetnie bym wyprobowala :)

    OdpowiedzUsuń
  11. oj chciałabym go wypróbować, już pomijające tej świetny kolorek!

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam wersję z tamtego roku, w nieco innym opakowaniu. Lubię go, ale ja zapominam o tych żelach i często ich nie biorę do łazienki (kosmetyki mam w pokoj) :P

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam tą piankę i zdziwiły mnie 2 rzeczy. I - że jest strasznie lekka, jakby była pusta, a II zapłaciłam za nią 2.85 eru - " koleżanka będąc w DM robiła zakupy. hmhmhm możliwa taka różnica cen??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiem, że niedawno ta pianka potaniała. nie wiem ile kosztowała przed obniżką, ale raczej nie 2,85€. obstawiam niecałe 2€, ale nie więcej.

      Usuń
    2. Dziękuję za info, tak też myslałam, ;)

      Usuń
    3. chyba, że to był czeski DM? tam podobno jest drożej.

      Usuń
  14. Lubię pianki do golenia, także ten żel zapewne by mi się spodobał :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty