I'm perfectly flexible - nowość od Taft

Dzisiejsza przemiła niespodzianka to przesyłka z nową linią Taft Perfect Flex z płynną elastyną. Jest to połączenie idealnej wprost elastyczności i 100% utrwalenia fryzury. Supermocny lakier i pianka do stylizacji włosów Taft Perfect Flex to odpowiedź na potrzeby współczesnych kobiet. Wysoce skuteczna formuła pokrywa włosy wyjątkowo cienką, spiralną warstwą polimerów, które tworzą siatkę połączeń pomiędzy pojedynczymi włosami. Dzięki temu fryzura jest utrwalona a przy tym włosy zachowują swoją naturalną elastyczność i sprężystość. 


Lakier do włosów Taft Perfect Flex doskonale utrwala finalny efekt stylizacji, utrzymując przy tym elastyczność i sprężystość włosów. Specjalna formuła chroni je przed wiatrem i wilgotnym powietrzem, zapewniająć ochronę przed promieniowaniem UV.
250ml/13,99zł

Pianka do stylizacji włosów Taft Perfect Flex stanowi podstawę naturalnych stylizacji, w których najbardziej pożądaną cechą jest elastyczność. Zawartość płynnej elastyny zapobiega również wysychaniu włosów, bez dodatkowego ich obciążania, zaś formuła Thermo-all-round-protection z aktywnym składnikiem nawilżającym dodatkowo chroni włosy przed gorącym powietrzem suszarki.
250ml/15,99zł

Lakiery do włosów bardzo lubię i często używam, więc chętnie poznam kolejną nowość. Pianki używam rzadko, ale akurat nie mam żadnej w swoim zbiorze. Dodatkowo opis producenta zrobił na mnie ogromne wrażenie i dlatego koniecznie muszę sprawdzić jej działanie na moich włosach;)


Do kosmetyków dołączono miły i jakże pożyteczny gadżet. Czapka, którą na pewno będę nosić! Po pierwszych przymiarkach jestem bardzo zadowolona :)))

Co myślicie o nowej linii Taft Perfect Flex?

Komentarze

  1. Ja lakierów i pianek nie używam, ale moja Mama jest zadowolona z produktów Taft.

    OdpowiedzUsuń
  2. Również (już) nie używam pianek i lakierów. Zrezygnowałam nawet z farbowania (a i tak co chwile ktoś mnie się pyta jakimi farbami mam pasemka, kto robił itd.więc śmieje się, że po co kasę wydawać;)) Włosy odżyły bo jednak farbowanie i nakładanie tego typu specyfików robi swoje. Teraz tylko na wielkie okazje.
    Jeśli chodzi jednak o markę to trzeba przyznać, że TAFT jest ok.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z chęcią też bym sie nie farbowala czy też nie stosowała kosmetyków do stylizacji, ale moje włosy bez tego są po prostu słabe. Muszę je wspomagać, żeby były ładne. A Tobie moge tylko pozazdrościć;)

      Usuń
  3. Od lakierów uciekam jak najdalej natomiast pianek mam kilka,choć sama ich nie kupiłam, ale dostałam i dla mnie to kosmetyku typu ´´zużyję, żeby nie wyrzucić´´, a tak naprawdę to jeszcze żaden mi się nie spodobał w 100% i żaden nie dodawał moim włosówm objętości. Jeden warunek dla pianki : nie może być z alkoholem, bo taką od razu wyrzucam. Ja też jak koleżanka powyżej zaprzestałam farbowania i włosy odżyły. Teraz nigdy w życiu bym już po farbę nie sięgnęła, bo mój naturalny kolor jest zawsze komplementowany,a włosy zdrowe i lśniące. Dodam, że farbowałam u fryzera nigdy nie sama, a włosy nie miały się najlepiej. Co do produktów TAFT to unikam, bo kiedyś chciałam kupić sla testu piankę, ale zawiera alkohol. Zresztą u mnie TAFTy nie występują.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie pozostaje mi nic innego jak pogratulować naturalnych włosów;)

      co do pianek to nigdy jakoś nie zwracałam uwagi na składy;/ z ciekawości sprawdziłam skład tej nowej pianki i na szczęście nie zawiera alkoholu:)

      Usuń
  4. Ja za piankami nie przepadam a lakier rzadko używam szczególnie na jakieś okazje :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty