Timotei with Jericho Rose Szampon Złociste Refleksy i Głęboki Brąz
Szamponu dla blondynek używałam ja, a dla brunetek moja mama, która mam wrażenie, że jest dużo bardziej zadowolona niż ja. Podejrzewam, że to kwestia rodzaju włosów oraz oczekiwań. Mama ma włosy suche, ja natomiast suche na końcach i przetłuszczające się u nasady.
Zacznę od szamponu mamy czyli Głęboki Brąz.
Szampon Timotei Głęboki Brąz zawiera naturalny wyciąg z henny do wszystkich odcieni brązowych włosów, by pokreślić ich naturalny blask i pozwolić na wydobycie głębi koloru brązowych włosów.
400ml/10-14zł
Mama twierdzi, że szampon ładnie pachnie, dobrze się pieni, nawilża oraz nabłyszcza włosy. Wydaje mi się, że przy brązowych włosach błysk jest nawet bardziej pożądany niż przy jasnym blondzie. Tą najważniejszą dla niej cechą jest mocne nawilżenie. Mama nie używa odżywek ani masek do włosów, więc nawilżenie które odczuwa to na pewno sprawa szamponu.
W składzie na piątym miejscu znajduje się ekstrakt z róży jerychońskiej, a na szóstym ekstrakt z liści henny. Obydwa szampony mieszczą się w dużych i wygodnych butlach z otwarciem typu press.
Złociste Refleksy
Szampon Timotei Złociste Refleksy zawiera ekstrakt z rumianku, poskreśla jasne pasma włosów i nadaje wyjątkowy blask, by blond włosy wyglądały zdrowo i pięknie.
400ml/10-14zł
W moim szamponie również na piątym miejscu znajdziemy ekstrakt z róży jerychońskiej, a w miejscu henny ekstrakt z rumianku.
Wersja dla blondynek również lekko dociąża włosy, co mi akurat nie zawsze jest na rękę, ponieważ moje włosy są kapryśnie i czasem to dociążenie jest za mocne i daje efekt przyklapu. Na szczęście nie dzieje się tak zawsze, ale ryzyk fizyk. Nie zauważyłam też jakiegoś większego wpływu na kolor, ale włosy na pewno są bardziej błyszczące.
Myślę, że zestaw ten sprawdzi się na włosach suchych, potrzebujących lekkiego dociążenia. Ja silniejszego nawilżenia wymagam tylko na końcówkach, a w takim przypadku najlepiej sprawdzają się olejki i inne tego typu preparaty nakładane na same końce.
Znacie/używacie kosmetyków przeznaczonych specjalnie dla Waszego koloru włosów?
Lubię szampony Timotei lecz tych nie miałam :)
OdpowiedzUsuńJa lubię szampony do blondu mimo, że one nic nie dają w kwestii podkręcenia koloru.
OdpowiedzUsuńno właśnie szkoda, że nie podkręcają tego koloru;/
UsuńZ reguły ten wyciąg z rumianku jest przeważnie na samym końcu i potem sama chemia, więc nie bardzo ma co działać. Ja wolę naparzyć rumianku i tak płuać włosy, fakt,że to trochę wysusza dlatego dobra odżywka jest po tym konieczna.Jasne piwo też się sprawdza.
Usuńz tym piwem chętnie kiedyś spróbuje;)
UsuńTimotei rządzi!! Uwiebiam Pure i Moc i Blask.
OdpowiedzUsuńmusze przyjrzeć się bliżej pozycjom, które wymieniłaś;)
UsuńNie miałam tego szamponu,ale moje włosy nie lubią dociążania:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńmoje tez nie za bardzo;/ zaraz po farbowaniu, zdarza się, że lubią;)
UsuńJeszcze nigdy nie miałam szamponów tej marki ;)
OdpowiedzUsuńmoże kiedyś się skusisz;)
UsuńJa nigdy nie używałam szamponu dla mojego koloru włosów, a jestem bardzo ciekawa, jak by się u mnie sprawdził ;)
OdpowiedzUsuńkiedyś widziałam tez wersje szamponu dla czerwonych/rudych:)
UsuńMiałam kiedyś szampon tej firmy i był całkiem fajny ;) Tych nie miałam.
OdpowiedzUsuńswego czasu używałam obydwu (nie w tym samym czasie :)
OdpowiedzUsuńno ja myślę, że nie w tym samym czasie;d
UsuńMiałam ze złocistymi refleksami i świetnie się u mnie sprawdził :)
OdpowiedzUsuńsuper;)
Usuń