Balea Balsam pod prysznic Beautiful Feelings
Balsam pod prysznic z limitowanej edycji o egzotycznym, słodkim zapachu magnolii, piżma i granatu. Muszę przyznać, że zapach jest bardzo ciekawy i wyjątkowy. Najbardziej lubię go używać w takie ponure dni jak dziś. Po takiej słodkiej, lekko orzeźwiającej kąpieli od razu mam więcej energii do życia!
Lotion kupiłam w zeszłym roku w Berlinie za około 1.50€. Skusił mnie napis Limited Edition i widok soczystych owoców na opakowaniu. Tubka jest mega wygodna i doskonale sprawdza się pod prysznicem.
Balsamu używam od czasu do czasu, gdy mam ochotę na urozmaicenie kąpieli lub gdy nie mam czasu na balsamowanie ciała. Wiadomo taki lotion nie zastąpi balsamu czy olejku do ciała, ale używany w wyjątkowych sytuacjach na pewno pozostawi naszą skórę w lepszej kondycji niż gdy pozostawimy ją solo. Konsystencja jest kremowa, a sam zapach dość intensywny, który nawet długo utrzymuje się na skórze. Rano jednak nie ma już po nim śladu.
Jest to bardzo przyjemny i niedrogi kosmetyk. Podejrzewam, że w DM już go nie dostaniecie, ale może na jego miejsce wskoczyła jakaś inna nowość?
Używacie balsamów pod prysznic? Który jest Waszym ulubieńcem?
Edycja:
Balsam jest jeszcze dostępny w DM ;)
Edycja:
Balsam jest jeszcze dostępny w DM ;)
Czy to taki kosmetyk, który nakładamy PO umyciu zamiast balsamu ? Jeśli tak to ich nie lubię. Miałam kilka i każdy bazuje na parafinie, która mojej skóry akurat w ogóle nie nawilża. Nie wiem czy ten balsam Balei ją zawiera, ale jeśli nie to dobrze.
OdpowiedzUsuńtak, jest to kosmetyk, który nakładamy po umyciu i spłukujemy go na koniec wodą. składu nie wkleiłam, bo tubka się zaokrągla na nim i nie widać wszystkiego;/
Usuńw składzie na szczęście nie ma parafiny ;) jeśli Cię interesuje cały skład to moge przepisać;)
Nie, ja tylko tak pytałam, bo większość tych balsamów pod prysznic ma parafinę.
Usuńten na szczęście jej nie ma :)
UsuńAle ma śliczny kolor :D
OdpowiedzUsuńopakowanie czy sam lotion?
UsuńZapachowo mógłby mi sie spodobać. Miałam taki balsam pod prysznic z Balei chyba z limitki na lato 2013.
OdpowiedzUsuńi jaki był wtedy to zapach?
UsuńPiękne opakowanie :)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńNie przepadam za balsamami pod prysznic ;/
OdpowiedzUsuńja do tej pory miałam dwa balsamy pod prysznic i z obydwu jestem zadowolona;)
UsuńOne mają super opakowania :D takie wiosenne :D
OdpowiedzUsuńzgadzam się z Tobą;)
UsuńCiekawy całkiem, ale rzadki chyba co?
OdpowiedzUsuńno raczej rzadki jest.
Usuńmmm zjadłabym :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam umilacze kąpieli
hihi ;)
UsuńWitam. Jeszcze jest dostępny w dm w Berlinie. Nowy też się pokazał - Vanilla Berries. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWitaj;) Dzięki za informacje. Ja będę polować na ten nowy, brzmi kusząco;d
UsuńMiałam ten produkt, ale nie porwał mnie. Był przeciętny i raczej nie powinien się nazywać się balsamem, bo jak dla mnie to ich zwykły żel tylko zamknięty w tubce...
OdpowiedzUsuńzgodzę się, że konsystencja jest podobna do żelu pod prysznic, ale właściwości już nie. pozostawia on na ciele delikatną, ale jednak powłoczkę.
UsuńChce coś z Balea! kurcze :D
OdpowiedzUsuń:d
UsuńCoś Dla Kobiet Ceniących Jakość
OdpowiedzUsuńMam go w zapasie i muszę go w końcu wyciągnąć i zużywać :)
OdpowiedzUsuńmoj też trochę leżał w zapasach ;d
Usuń