Zakupy z głową!

Moje drogie ostatnio nabyłam kilka nowych kosmetyków. Są to produkty codziennego użycia, więc nie ma obaw, że będą zalegać mi na półkach. W tym miesiącu muszę jeszcze koniecznie zaopatrzyć się w jakieś smarowidło do ciała, ale jak na złość nic ciekawego nie mogę znaleźć w tutejszych sklepach. Poczekam może jeszcze coś mi wpadnie w oko. Pierwszy raz zostałam z jednym produktem do nawilżania ciała! W Polsce też nic mi nie zostało. To zasługa akcji Akcja Pielęgnacja, którą jakiś czas temu wprowadziłam w życie. Niektóre z Was nawet się do mnie przyłączyły;)


Najpilniejszą rzeczą jaką potrzebowałam był krem do rąk. Eldena z Aldiego się u mnie nie sprawdziła. Wywoływała u mnie natychmiastową alergię kontaktową. Szkoda, bo zależało mi na wygodnym opakowaniu z pompką. Będąc w jednym z trzech sklepów w moim mieście trafiłam na małe tubki (30ml) balsamu Kamill. Stwierdziłam, że kupie jedną i jak się nie sprawdzi to nie będzie mi szkoda takiego maleństwa wyrzucić. Krem sprawdził się wyśmienicie. Następnego dnia dokupiłam kolejne trzy opakowania. Teraz żałuje, że nie wzięłam jeszcze więcej, bo za parę dni zastałam pustą półkę. W związku z tym sięgnełam po dużą tubkę kremu Kamill, która dużo się nie różni składem od tych maleństw. Mam nadzieję, że moje dłonie z nim też się polubią.


W mojej łazience stoją dwa żele pod prysznic, ale każdy zużyty tak mniej więcej do połowy. To zdecydowanie za mała ilość dla łowczyni promocji. Jak tylko zobaczyłam dwupaki żeli Dusch Das za 1,69€ (gdzie jeden kosztuje około 1,19€) musiałam uzupełnić zapasy myjadeł. Tym razem wybrałam wersje kremową Figa i Olej z kwiatu róży. 


No i na koniec antyperspirant w kulce Rexona MotionSense Cotton. To chyba jakaś nowość, bo pierwszy raz ją widzę. Przyznam się szczerze, że najbardziej spodobał mi się ten jasno niebieski kolor opakowania;d


Także tak wyglądają moje rozsądne zakupy;) W planach mam jeszcze zakup wspomnianego już balsamu do ciała i to chyba tyle jeśli chodzi o kwiecień. Mój wyjazd do drogerii DM przesunął się o kolejny miesiąc, także na razie szaleństwa nie będzie. 

A jak tam Wasze zakupy? Szaleństwo czy rozsądek?

Komentarze

  1. Bardzo lubię kremy do rąk z Kamila. Po Rexonę też często sięgam :) u mnie zbiór marcowych nowości okazał się ogromny... na szczęście większość to również produkty, które codziennie się zużyją :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no to jesteś rozgrzeszona ;d
      ja tak polubiłam się z tymi kremami Kamill, że mam ochotę wypróbować wszystkie ich wersje, niestety mieszkam w małej miejscowości i jak na razie mam dostęp tylko do tego jednego kremu w dużej tubce, ale jak będę miała okazje to na pewno zaopatrzę się też w inne wersje;)

      Usuń
  2. Też mam krem Kamill, nawet dwa. Ja ostatnio przystopowałam z kosmetycznymi zakupami, kupiłam dużo ciuchów.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię ten krem do rąk.

    OdpowiedzUsuń
  4. Oooo malutko :) Miałam kiedyś kremy Kamill, ale niezbyt mi odpowiadały - były za słabe

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie spisują się świetnie, no i przede wszystkim nie podrażniają. mam nawet wrażenie, że lagodzą podrażnienia.

      Usuń
  5. Ja zawsze staram się zachować rozsądek, ale czasem niestety ponosi mnie i wychodzi z tego "szaleństwo" :P.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehe, też się staram. zależy mi na zmniejszeniu kolekcji i kupowaniu raczej na bieżąco nowych kosmetyków, a nie chomikowaniu po kilka, a czasem nawet kilkunastu produktów z tej samej kategorii.

      Usuń
  6. Fajne nowości :) ja ostatnio bardzo mało kupuję.

    OdpowiedzUsuń
  7. w sumie to nie znam firmy Kamill

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja wczoraj uległam.. Ale na szczęście wpadło mi tylko 5 nowości ;D
    Ciekawe Twoje zakupy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hihi i pewnie tylko same potrzebne rzeczy kupiłaś? ;d

      Usuń
    2. Nie do końca.. Nawet nie myślałam nad zakupem szamponu i perfum, a jednak.. Promocja kusi :D

      Usuń
    3. a jakie to perfumy sobie sprawiłaś? ;)

      Usuń
    4. Calvin Klein euphoria ;)

      Usuń
  9. Jaka powściągliwość zakupowa :) Mam nadzieję, że w maju też będę mogła tak o sobie napisać, bo od środy wprowadziłam w życie akcję "Zakupy z rozsądkiem" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pięknie to ujęłaś ;)
      trzymam kciuku za Twoje rozsądne zakupy :)

      Usuń
  10. Ale skromnie! :)
    U mnie kremy Kamill się nie sprawdzały, były niestety za słabe :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehe, zawsze byłam skromna ;d
      co do kremów Kamill to dla mnie są takie akurat jeśli chodzi o pielęgnacje, ale najbardziej podoba mi się w nich to ,że nie wywołują u mnie alergii. będę testowała kolejne wersje, może któraś okaże się bogatsza;)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty