L'Oreal Paris Excellence Creme nr 9 Hellblond Farbowanie w domu

Od paru lat farbuje moje włosy w domu i dobrze mi z tym. Nie muszę się umawiać na wizytę do fryzjera, a zazwyczaj najlepiej mi pasuje robienie takiego zabiegu w dni wolne od pracy, czyli wtedy kiedy salony fryzjerskie są zamknięte. No i nie ukrywam, że farbowanie w domu wychodzi mnie też dużo taniej. Kwestia znalezienia odpowiedniej farby. W Polsce bardzo często używam dwóch sprawdzonych blondów od Londy. Niestety nie zabrałam ze sobą żadnej z nich i musiałam znaleźć nowy kolor dla siebie. Postawiłam na farbę L'Oreal i wiecie co z tego wyszło?


Zacznę od tego, że mieszkam w bardzo małej miejscowości i wybór koloru miałam dosłownie żaden;/ Mogłam wziąć farbę, którą kupiłam lub ton ciemniejszą, która na pewno byłaby dużo za ciemna oraz o ton jaśniejszą, która byłaby dobra, ale stojąc przed półką w sklepie stwierdziłam, że lepiej wziąć tę środkową, tak będzie najbezpieczniej. Czułam, że kolor może być dla mnie za żółty, ale co tam jakoś to będzie. Na wszelki wypadek kupiłam dwa opakowania i teraz trochę żałuje, bo do ufarbowania całych włosów wystarczyło mi jedni opakowanie, a z koloru jestem średnio zadowolona, bo tak jak przeczuwałam jest za żółty.


Nie zrażam się jednak złym doborem koloru i na pewno sięgnę po inne odcienie od L'Oreala. Farba przede wszystkim nie niszczy włosów, tzn. pewnie tam jakoś wpływa negatywnie na nie, ale zauważyłam, że włosy wcale nie są tak bardzo przesuszone czy połamane. Żałuję, że nie przytrzymałam jej dłużej na włosach może wtedy kolor wyszedłby jaśniejszy, mniej żółty?


Excellence Creme to także wygoda nakładania samodzielnie farby w domu. Niepotrzebnie kupowałam zestaw (miseczka i pędzel) do farbowania. Pierwszy raz nakładałam sama farbę na całe włosy i nie obeszło się bez szkód (stłukłam moje ulubione lusterko z Rossmanna), ale ostatecznie byłam mega zadowolona z wygodnego grzebyka. Z każdym nowym pasmem nabierałam coraz większej wprawy w nakładaniu farby. Pierwsze pasma były porażką, ale później to już sama przyjemność.


Instrukcja w języku niemieckim jest na tyle czytelna obrazkowo, że nawet nie trzeba znać tego języka, żeby zorientować się  co i jak mamy wymieszać, nałożyć.


Czas pokazać najwazniejsze, czyli efekt ;) Niestety włosy po były jeszcze troche wilgotne (szczególnie na końcach), ale źle się tego dnia czułam i zrobiłam na szybko fotki i  poszłam spać. Myślę jednak, że kolor jest w pełni oddany. A i odrosty ładnie złapało, prawie nie ma róznicy.



Dajcie znać co myślicie o tym kolorze i który blond (nieżółty) L'Oreala polecacie?




Komentarze

  1. Ładny kolor! Nie polecę Ci żadnej farby, bo ja włosów nie farbuję, bo lubię swój naturalny, a jak mam chęć na coś szalonego to sięgam po balsam Biozell i mam na głowie czerwień lub co innego, co się zmywa po 6 myciach :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dobrze, że chociaż Tobie się podoba;) ja nie jestem do końca zadowolona, ale zawsze mogło być gorzej;d a co do szalonych kolorów na głowie to u mnie to nie przejdzie. w tym temacie jestem bardzo ostrozna.

      Usuń
    2. Fakt, że kolor jest trochę za żółty, ale generalnie źle nie wygląda:) Ja za nic w świecie nie ufarbuje już włosów, bo miałam je zniszczone, wypadające i pewna pseudo fryzjerka wręcz mi je popaliła, regenerowałam je przeszło rok. Potem kilka razy farbowałam w domu, ale mimo wybierania odpowiednich farb i pielęgnacji włosy straszni mi wypadały. Wszystko minęło jak przestałam farbować.

      Usuń
    3. wiem, że farbowanie niszczy włosy, ale nie lubię swojego naturalnego koloru;/ zawsze po farbowaniu mocno je olejuje i jakoś dochodzą do siebie po 3-4 tygodniach.

      Usuń
  2. Fajnie złapało, faktycznie nie widać różnicy. Nie maluję na blond i nie umiem Ci polecić żadnej farby blond :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nom to jest w tej farbie najlepsze, bo często miałam jednak różnicę między odrostem a resztą włosów. no, ale kolor sama sobie źle dobrałam, byłam prawie pewna, że nie będę zadowolona;/

      Usuń
  3. Całkiem fajnie to wygląda;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cieszę się, ze się podoba, ale na tle moich okropnych odrostów każdy kolor lepiej wygląda;d

      Usuń
  4. A mnie się podoba ten kolorek :) Ale ja zawsze chciałam mieć jasne blond włosy, bo takie miałam jako mała dziewczynka, a potem mi mocno pociemniały... Może kiedyś się jeszcze skuszę na na fryzurę koloru blond :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Super kolor!

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetna recenzja. Na pewno przyda się niejednej kobiecie poszukującej idealnego podkładu dla siebie. Bardzo fajnie, że dzielisz się tym z nami!

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetna recenzja. Chociaż u mnie sprawdzają się tylko Dobre suplementy diety.

    OdpowiedzUsuń
  8. Naprawdę dobra recenzja i przepiękny kolor, będę częściej zaglądać na bloga.

    OdpowiedzUsuń
  9. To naprawdę wartościowa recenzja, która wzbudziła moje zainteresowanie, zwłaszcza ze względu na piękny kolor omawianego produktu. Będę z przyjemnością częściej odwiedzać Twój blog, szukając kolejnych inspirujących artykułów i recenzji.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty