Masło Shea Naturalna pielęgnacja od stóp do głów

Masło shea zwane również karite wykazuje ogromne działanie pielęgnacyjne: natłuszcza i nawilża. Dzięki niemu skóra jest gładka i miękka. Substancje zawarte w maśle karite przyspieszają gojenie się ran, podrażnień i stanów zapalnych poparzeń słonecznych. Jest naturalnym filtrem UV lecz o niskim współczynniku ok. 2-3. Nie alergizuje, może być stosowany na wszystkie partie skóry nawet te najbardziej wrażliwe. Można stosować do każdego rodzaju cery. Cera sucha zostanie wspaniale nawilżona i natłuszczona, masło karite tworzy delikatny film na skórze i chroni przed słońcem, mrozem, wiatrem. Chroni przed wysuszeniem, starzeniem i wspomaga utrzymanie wody w komórkach skóry. Masło karite działa także korzystnie na cerę tłustą, nie powoduje zaczopowania ujść mieszków włosowych. Działa łagodząco odżywczo. Przy cerze tłustej polecane do stosowania na noc. Pomocne jest także w niektórych chorobach skóry jak trądzik, łuszczyca i dermatozy. W Afryce jest używane bez domieszek jako maść przeciw rozstępom, oraz do pielęgnowania niemowlaków i starszych dzieci. Do masażu bolących mięśni, leczeniu reumatyzmu, podrażnień skóry. Masło jest też naturalną odżywką do włosów suchych, łamliwych, rozdwajających się. 


Moje masło jest  firmy e-fiore, ale nie musicie kupować tego konkretnego, chociaż za 50ml nierafinowanego karite pochodzącego z Ghany zapłaciłam 8,50zł i z tego co się orientuje to jest to dobra cena.

 Masło shea zawiera:: 
- naturalną allantoinę,
- prowitaminę A,
- witaminy F i E,
- nasycone i nienasycone kwasy tłuszczowe,
- woski.

Naturalne masło shea ma postać stałą czego ja akurat bardzo nie lubię. Jednak ze względu na jego świetne właściwości pielęgnacyjne jestem w stanie to przeboleć i pomęczyć się z jego roztapianiem w dłoniach. Masło świetnie nawilża, łagodzi podrażnienia, wygładza i odżywia na długo. Smaruje nim na noc całą twarz, okolice oczu, szyje, dłonie i paznokcie, stopy oraz włosy. Rano skóra świetnie wygląda, jest wypoczęta, nawilżona i odżywiona. Skóra pod oczami jest dużo gładsza niż zazwyczaj (na masło nakładam jeszcze krem pod oczy Fitomed /recenzja/). Z nakładaniem na twarz trzeba uważać i nie robić tego codziennie, bo masło może zapchać nam pory. U mnie najlepsza opcja to co drugi/trzeci dzień, ale pod oczy nakładam prawie codziennie.


Najbardziej jednak zaskoczyło mnie jego cudowne działanie na włosy! Już po pierwszej aplikacji widziałam zdecydowaną poprawę. Włosy stały się bardziej nawilżone, miękkie i o niebo lepiej podatne na układanie, a nałożyłam je dosłownie raz, tyle że na całą noc. Sama aplikacja jest niewygodna, trochę szarpałam włosy i porobiły mi się niezbyt urokliwe strąki - czego się jednak nie robi dla urody? Wbrew moim obawom z myciem nie było problemów. Włosy były pięknie odżywione, a przy tym sypkie, czyli takie jak lubię.

Także jak widzicie masło shea zadba o każdą część Waszego ciała oraz o włosy. Polecam taką naturalną pielęgnację, szczególnie teraz zimą!

Znacie działanie masła shea? 

Atina.

Komentarze

  1. Ja mam masło shea z Najel, tez bardzo dobre:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O ciekawe, z Najeml mam tylko mydełko, które czeka na swoją kolej ;)

      Usuń
  2. Coś dawno mnie tu nie było, blog wygląda rewelacyjnie! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie masło Shea świetnie poradziło sobie z pielęgnacją ciążowego brzuszka. Świetnie nawilża i odżywia skórę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cena bardzo dobra jak za takie masło, muszę się w nie zaopatrzyć!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty