You Beauty Box Marzec 2016
Dziś przychodzę do Was z moim pierwszym boxem kosmetycznym kupionym w UK. Początkowo miałam ochotę na beGlossy, ale znalazłam informację o You Beauty Box i stwierdziłam, że to coś idealnego dla mnie! Pudełko kosztuję 6,95 funta już z wysyłką i co najciekawsze to mamy wpływ na to co w nim znajdziemy. Co miesiąc przed wysyłką zamieszczana jest lista kilku produktów z których możemy wybrać najciekawsze dwa dla siebie. Pozostałe produkty w pudełku są takie same dla każdego.
W tym miesiącu wszystkie kosmetyki mi pasują, chętnie je zużyje! Boxa zamawiałam znając już jego zawartość wcześniej, więc pewnie dlatego jestem w 100% zadowolona.
Z pośród ośmiu różnych kosmetyków, wybrałam dla siebie:
W tym miesiącu wszystkie kosmetyki mi pasują, chętnie je zużyje! Boxa zamawiałam znając już jego zawartość wcześniej, więc pewnie dlatego jestem w 100% zadowolona.
1. The Body Shop British Rose Instant Glow Body Butter (50ml)
Skusił mnie zapach róży, który lubię i który bardzo chciałam poznać w wersji od The Body Shop. Sama miniatura masła kosztuje około 6 funtów, także już mi się zwrócił koszt prawie całego boxa.
2. Bee Good Lift & Brighten Eye Cream (5ml)
Uwielbiam testować kremy pod oczy, dlatego nie mogłam nie wybrać tej miniaturki.
Skusił mnie zapach róży, który lubię i który bardzo chciałam poznać w wersji od The Body Shop. Sama miniatura masła kosztuje około 6 funtów, także już mi się zwrócił koszt prawie całego boxa.
2. Bee Good Lift & Brighten Eye Cream (5ml)
Uwielbiam testować kremy pod oczy, dlatego nie mogłam nie wybrać tej miniaturki.
Dodatkowo w każdym pudełku znalazły się następujące produkty:
3. Charles Worthington Moisture Seal Hair Hearel (50ml)
Za takim produktem właśnie się już powoli rozglądałam. Moje zapasy się kończą także z miłą chęcią odświeżę swój arsenał do walki o piękne i gładkie włosy.
4 i 5. Ooharr Rosie Glow & Dead Sea Cooler Deep Cleansing Face Mask Duo (15ml)
Odkąd moja cera zrobiła się wrażliwa unikam maseczek w saszetkach, ale te mają bardzo naturalny skład, więc nie powinny sprawić mi kłopotów. W ogóle to wróciłam do maseczkowania i chętnie testuje nowości.
Słyszałyście o You Beauty Box? Podoba Wam się zawartość marcowego pudełka?
Ps W niedzielę jadę do Polski i w związku z tym robię sobie małą przerwę od blogowania. Jeśli mi czas pozwoli to napiszę chociaż jedną notkę, która ukaże się automatycznie. Na bloga wracam po 2-3 kwietnia.
Życzę Wam zdrowych, wesołych i rodzinnych Świąt Wielkanocnych.
Za takim produktem właśnie się już powoli rozglądałam. Moje zapasy się kończą także z miłą chęcią odświeżę swój arsenał do walki o piękne i gładkie włosy.
4 i 5. Ooharr Rosie Glow & Dead Sea Cooler Deep Cleansing Face Mask Duo (15ml)
Odkąd moja cera zrobiła się wrażliwa unikam maseczek w saszetkach, ale te mają bardzo naturalny skład, więc nie powinny sprawić mi kłopotów. W ogóle to wróciłam do maseczkowania i chętnie testuje nowości.
Słyszałyście o You Beauty Box? Podoba Wam się zawartość marcowego pudełka?
Ps W niedzielę jadę do Polski i w związku z tym robię sobie małą przerwę od blogowania. Jeśli mi czas pozwoli to napiszę chociaż jedną notkę, która ukaże się automatycznie. Na bloga wracam po 2-3 kwietnia.
Życzę Wam zdrowych, wesołych i rodzinnych Świąt Wielkanocnych.
Atina.
Szczerze mówiąc to pudełko to dla mnie taki średniaczek :)
OdpowiedzUsuńzależy co kto lubi. ja jestem bardzo zadowolona, bo każdy produkt jest do mnie idealnie dopasowany. dwa produkty wybrałam sama, a można było jeszcze wybierać spośród sześciu innych:
Usuń- olejek NUDE Skincare PROGENIUS
- gabeczka do podkładu Nanshy 4-in-1
- lakier do paznokci LOLA Make Up by Perse Electric Purple
- suchy szampon COLAB Sheer & Invisible Floral
- żel pod prysznic Bloom & Blossom
- Amie Skincare Morning Clear Purifying Facial Wash & Morning Dew Matte Finish Moisturiser Duo
Nie słyszałam o You Beauty Box, ale całkiem ciekawe produkty dostałaś. Ja się szykuję na kwietniowego LivBoxa.
OdpowiedzUsuńa ja nie słyszałam o LivBoxie. tyle co sprawdziłam teraz w necie, ale nie znam finlandzkiego czy jaki to tam jest ten język;d chętnie obejrzę zawartość na Twoim blogu:)
UsuńZawartość bardzo mi się podoba, pewnie byłabym zadowolona z takiego pudełka :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńnie znam, ciekawie wyglądają kosmetyki
OdpowiedzUsuńCałkiem sympatyczny box - róża nie jest moim ulubionym zapachem w kosmetykach ale jak na taką cenę to są niezłe produkty.
OdpowiedzUsuńJa kiedyś też nie przepadalam za róża, ale z czasem coraz bardziej się do niej przekonuje.
UsuńPierwszy raz widzę to pudełeczko ;) Jednak zawartość średnio by mnie zadowoliła.
OdpowiedzUsuńZawsze mogłabyś wybrać dwa inne kosmetyki ;)
UsuńFajnie, że mamy wpływ na to co dostaniemy w środku. Też bym się skusiła na to masełko z TBS :)
OdpowiedzUsuńTen wybór mi się właśnie najbardziej podoba ;) u nas tez jest niby Joybox, ale tam strasznie szybko znikaja te najfajniejsze produkty.
UsuńJa uważam, że box jest bardzo dobry, i podoba mi się bardzo to rozwiązanie, że wie się, co będzie i można wybierać! Jakoś nie zamawiałam nigdy żadnych boksów, ale coś słyszałam że w UK są też takie tylko z perfumami :-)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt Atina !
Tez mi się podoba ta możliwość wyboru ;) a o tym pudelku z perfumami nie słyszałam musze poszukać o nim informacji.
UsuńDziękuję za życzenia ;)
perfumesociety.org :-)
Usuńaaa dzięki ;)
UsuńCiekawe kosmetyki, fajnie że ma się wpływ na zawartość ;)
OdpowiedzUsuńTaki box to naprawdę świetna sprawa ;)
UsuńŚwietna zawartość :D Też bym się cieszyła ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCiekawa zawartość :)
OdpowiedzUsuń