Vichy Laboratoires Dermablend Puder utrwalający 16h


Transparentny puder utrwalający DERMABLENDtworzy ochronną warstwę na powierzchni skóry, stanowiąc barierę między makijażem a środowiskiem zewnętrznym. Wydłuża trwałość podkładu, nawet w ekstremalnych warunkach, odporny na pocenie, kąpiel oraz wycieranie.
Trwałość podkładu jest przedłużona. Nie podkreśla niedoskonałości, nie wysusza skóry i nie zmienia koloru wybranego podkładu. Nadaje matowe wykończenie makijażu.
Odpowiedni do skóry wrażliwej. Hipoalergiczny. Bez parabenów.
 
Pojemność: 28g
Cena: 70-100zł
Sklep: apteki


Puder Vichy był już od jakiegoś czasu na mojej chciej liście. Czytając pozytywne recenzje na blogach nie mogłam o nim zapomnieć i cięgle mi siedział w głowie. W końcu go kupiłam, w końcu mam swoje zdanie na jego temat! Jeśli jesteście ciekawe czy warto było wydać te 70zł, to zapraszam do dalszej części notki.

Zacznę od jego zalet. Ma solidne i minimalistyczne opakowanie, które mi się podoba i które zostawię sobie na inny puder, np. z BU. Dermablend jest bardzo drobno zmielony, dzięki czemu świetnie się rozprowadza i wtapia w skórę. Nie podkreśla suchych skórek, nie bieli, nie podrażnia i jest bardzo wydajny.


Niestety, ale puder posiada też wady. Nie posiada zamykanego sitka, przez co za dużo pudru wydostaje się na zewnątrz. Początkowo spowodował wysyp krost, ale po paru dniach wszystko się unormowało i teraz jest już dobrze. Matuje tak sobie, na kilka godzin (3-4). Dużo lepiej w tym temacie spisywał się puder Ecocera /recenzja/. Do wad mogę też zaliczyć cenę, która nie jest wygórowana, ale tylko jeśli produkt posiadałby same lub prawie same zalety.

Wielką zagadką dla mnie jest skład podany na opakowaniu - "talc" i tylko tyle!?


Ogólnie nie żałuję wydanych pieniędzy, ale więcej na pewno nie sięgnę po ten produkt, bo za 15 zł mogę mieć 15 gram pudru Ecocera, który poza topornym opakowaniem ma same zalety.
Puder Vichy polecam osobom o suchej lub normalnej cerze, które nie potrzebują mocnego matu.

Co myślicie o tym pudrze? Macie swojego faworyta w tej dziedzinie?

Atina.

Komentarze

  1. Talk można kupić o wiele taniej, co prawda nie będzie to talk Vichy, ale to oczywiście zawsze ten sam talk. Jakoś tak dziwnie, talk, który ma przetrwać kąpiel...
    Nie jestem na 100% pewna, ale talk zawiera glin, który uważany jest za niezdrowy, chyba nawet bardziej niezdrowy niż parabeny. Nie podejrzewałam Vichy, że sprzedaje talk za taką kasę - miałam lepsze zdanie o renomie tej firmy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na KWC skład jest troszkę dłuższy, ale talk jest na pierwszym miejscu. na moim opakowaniu jest tylko ten talk, jeśli rzeczywiście to tylko talk, to nieźle przepłaciłam!

      Usuń
    2. Ja kiedyś jeszcze bardziej, bo kiedy byłam nastolatką był taki moment lansowania czegoś o nazwie "biały puder" - to jest właśnie to, co widzę u Ciebie na zdjęciu ( talk :-)), identyczne! Ja przeczytałam o tym w jakimś piśmie i kupiłam za ponad około 200 złotych, albo to był YSL albo Estee Lauder. Ja wyglądałam w tym jak trup i nie zużyłam tego :-(
      P.S. Talk zawiera glin, ale w postaci związanej, której nie jest szkodliwa :)

      Usuń
    3. eh, tak czy siak następnym razem sięgnę po coś tańszego ;)))

      Usuń
  2. Ja używałam tego typu kosmetyku z my secret i na prawdę zapewniał mat do 12 h bez żadnych problemów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. miałam kiedys ten puder z my Secret i nawet nie był zły, ale chyba mało wydajny;/

      Usuń
  3. Mam podobny kosmetyk z Manhattanu i nie jestem z niego zadowolona :/

    OdpowiedzUsuń
  4. Odpowiedzi
    1. gdybym nie miałam z natury świecącej się cery, to pewnie też bym wolała efekt glow ;)

      Usuń
  5. Drogi puder nie skusiłabym się, bo np. wszyscy pisali że puder Paese nie bieli a mi jednak bielił nie wiem czemu ;\

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z Paese jeszcze nie miałam i jakoś mnie specjalnie nie kusi. a z tymi opiniami to różnie bywa, u jednych coś się sprawdza u drugich niestety nie;/

      Usuń
  6. Miałam fluidy z Vichy, drogie jak cholera i zapychały, pogarszały mi stan cery tylko, aż kosmetyczka mnie ujrzała i kazała odstawić to dziadostwo, bo wiele osób skarży się na Vichy.. Sceptycznie teraz do ich kosmetyków podchodzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja do tej pory miałam tylko próbki kremów i serum Vichy i raczej też nie byłam zadowolona. puder jak na razie wypada najlepiej.
      moja znajoma uwielbia podkład Vichy Dermablend za krycie, ale też ma problem z cerą, więc kto wie czy to nie wina tego podkładu?

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty