Kulturalnie proszę! (Dziewczyna z pociągu, Zakonnice odchodzą po cichu, House every weekend)

Kiedy wrzesień, to już jesień, wtedy jabłek pełna kieszeń. Lato się nam skończyło, a ja wreszcie trochę więcej czytam! W tym miesiącu był to szumnie promowany thriller Dziewczyna z pociągu Pauli Hawkins. Początkowo mnie nie interesowała ta pozycja, ale wszędzie o niej czytałam, wszędzie ją widziałam, więc gdy nadarzyła się okazja to postanowiłam sprawdzić o co tyle szumu?

Rachel każdego ranka dojeżdża do pracy tym samym pociągiem. Wie, że pociąg zawsze zatrzymuje się przed tym samym semaforem, dokładnie naprzeciwko szeregu domów.
Zaczyna się jej nawet wydawać, że zna ludzi, którzy mieszkają w jednym z nich. Uważa, że prowadzą doskonałe życie. Gdyby tylko mogła być tak szczęśliwa jak oni.
I nagle widzi coś wstrząsającego. Widzi tylko przez chwilę, bo pociąg rusza, ale to wystarcza.
Wszystko się zmienia. Rachel ma teraz okazję stać się częścią życia ludzi, których widywała jedynie z daleka. Teraz się przekonają, że jest kimś więcej niż tylko dziewczyną z pociągu.


źródło: lubimyczytac.pl

Myślę, że książka ta jest mocno przereklamowana, przez co  spodziewałam się po niej Bóg wie czego, a ostatecznie dostałam tylko dobry obyczaj z wątkiem kryminalnym. Podczas czytania mogłam się oderwać, ale później łapałam się na tym, że myślałam o tym co będzie dalej? Sądzę, że moje lekkie rozczarowanie spowodowała zbyt wolno rozwijająca się fabuła. Jednakże bardzo byłam ciekawa rozwiązania tej zagadki kryminalnej. W książce sporo można się dowiedzieć o alkoholizmie, ludzkich uczuciach i ich reakcjach na odrzucenie czy zdradę. Pomimo wad warto przeczytać Dziewczynę z pociągu.

Drugą książką po którą sięgnęłam we wrześniu to literatura faktu Marty Abramowicz Zakonnice odchodzą po cichu.

Habit już uszyty. Za dwa miesiące siostra Joanna uroczyście otrzyma go z rąk Mistrzyni. Ale teraz jest noc i siostra Joanna myśli tylko o tym, czy wszyscy zasnęli. Jest po komplecie, światła zgaszone. Nie wolno opuścić łóżka, nie wolno się odezwać. Siostra Joanna łamie reguły zakonne i wymyka się z pokoju. Przebiega pod ścianą, po schodach w górę, do biblioteki. Drzwi skrzypią. Trzeba uważać. Między regałami czeka już siostra Magdalena...

źródło: lubimyczytac.pl

Historie kilkunastu zakonnic, które trzeba poznać jeśli chociaż trochę interesuje Was ten temat. Smutne jest to, że w klasztorach łamane jest prawdziwe powołanie. Kobiety chcące żyć z Bogiem i dla Boga w zakonach zajmują się głównie sprzątaniem, gotowaniem, umartwianiem się i ciągłym modleniem. Nie ma tam miejsca na radość, pomoc chorym i potrzebującym. W dodatku przełożone kontrolują dosłownie wszystko! Wcale mnie nie dziwi, że osoby myślące odchodzą z takich klasztorów. Poza murami też można pomagać ludziom.

Znam jedną dziewczynę, która była rok w zakonie, ale nigdy z nią nie rozmawiałam po wystąpieniu. Jest to osoba po studiach wyższych, raczej szalona za młodu niż cicha i spokojna. Wszystkich znajomych zdziwiła jej decyzja o powołaniu. Rozmawiałam z nią raz gdy była na przepustce w domu i wydawała się być zadowolona ze swojej decyzji i wyboru tego konkretnego zakonu. Siostry podobno były miłe i pomocne. Po kilu miesiącach dowiedziałam się, że ku uciesze rodziców nie jest już w klasztorze. Dziś ma męża, dzieci i nie rozmawia o tamtym etapie w jej życiu. Jakby go nie było!  

Jeśli zainteresowała Was któraś z książek, to posiadam je w formie elektronicznej na czytniki: Kindle i Nook. Chętnie je wymienię na inne pozycje. Jestem otwarta na wszelkie propozycje. Może być nawet moje dwie za Waszą jedną;)

 ***

Kolejną rzeczą, którą chcę się z Wami podzielić to tak dla odmiany piosenka, którą znam z angielskiego klubu nocnego - Dawid Zowie House Every Weekend. Uwielbiam i często słucham. 


To już wszystko w dzisiejszym, jesiennym i już drugim odcinku nowej serii. Mam nadzieję, że Wam się podoba takie oderwanie od kosmetycznych tematów? Chciałbym aby ta seria się rozwijała i nie zniknęła z braku czasu czy lenistwa.
Atina.

 

Komentarze

  1. Ciekawi mnie ta książka o zakonnicach :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię takie wpisy :) Dziewczynę z pociągu czytałam i też byłam rozczarowana.. :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam Dziewczynę z pociągu i Zakonnice odchodzą po cichu. Obie ksiązki mi się podobały. Może oczekiwałam czegoś więcej po Dziewczynie.. ale mimo wszystko dobrze mi się czytało :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie mam takie same odczucia co do Dziewczyny...

      Usuń
    2. A czytałaś może Dziewczyna z walizki? Fajna książka, trochę mi przypominała Dziewczynę z pociągu, choć fabuła zupełnie inna :)

      Usuń
    3. Nie, nie czytałam i nawet nie słyszałam o tej książce. Chętnie sprawdzę opis. Dzięki za podpowiedź ;)

      Usuń
  4. INFO ostygnięcia. ( obat miom ) mam nadzieję, ( obat miom ) że ta informacja może być przydatna dla wszystkich tych, ( obat miom ) którzy membacanya. ( obat miom ) oh tak tak nie zapomnij odwiedzić mój blog ...! Ładny i ciekawy blog ( obat miom ).

    OdpowiedzUsuń
  5. No właśnie - wszędzie widzę tą "Dziewczynę z pociągu"... i miałam ochotę po nią sięgnąć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie jest wszędzie! Teraz nawet i u mnie na blogu ;d jakby co to mogę Ci podesłać ebook'a.

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty