Naturalny puder sypki za niewielkie pieniądze

Nieda się ukryć, że ciągnie mnie do naturalnej strony kosmetycznej i w związku z tym postanowiłam używać też naturalnego pudru matującego do wykończenia i utrwalenia makijażu. Chciałam trochę zaoszczędzić, więc nie wybrałam żadnego z gotowych pudrów mineralnych. Ich koszt to około 50-90zł. Stworzyłam własną mieszankę z jedwabiu sproszkowanego mikronizowanego (5,60zł/3g) i pudru bambusowego (10,60zł/10g).  Czyli mam 13g pudru za 16,20zł. Obydwa produkty pochodzą ze sklepu e-naturalnie.pl.


Jedwab sproszkowany  to proteina mająca ogromne podobieństwo do protein występujących w skórze i włosach. Jest otrzymywany ze sproszkowania czystej fibroiny (główny składnik budulcowy naturalnych włókien jedwabiu). Zatrzymuje wilgoć oraz oleje, redukując efekt świecenia się, czyni skórę miękka i jedwabiście gładką, zwiększając jej elastyczność oraz odpowiednie napięcie.  
Sproszkowane białko jedwabiu naturalnego, dzięki zdolności zatrzymywania i utrzymywania wilgoci oraz pochłaniania tłuszczu, jest idealnym surowcem do preparatów przeznaczonych dla cery tłustej. Włączenie go do fluidów i innych preparatów kosmetycznych pomaga zredukować świecenie i utrzymać pożądany kolor makijażu.

Puder bambusowy to biały i bardzo lekki proszek będący roślinną alternatywą dla pudrów mineralnych, będący w 100% produktem roślinnym, naturalnym. Jest dedykowany szczególnie do skór przetłuszczających się i mieszanych. Ma zdolność wysokiej absorpcji nadmiaru sebum, pozostawia skórę na bardzo długo matową oraz jedwabiście gładką.
Ponad 90% pudru stanowi zmikronizowana krzemionka, która optycznie wygładza skórę, dając wrażenie wypoczętej, z idealną poświatą. Działa antybakteryjnie, przeciwtrądzikowo, wspomaga gojenie się ran, łagodzi podrażnienia oraz reguluje pracę gruczołów łojowych. Niweluje zmarszczki na skórze tłustej (nie zalecany do skóry suchej!).


Nie zastanawiałam się zbytnio nad proporcjami i zmieszałam ze sobą to co miałam, czyli 10g pudru bambusowego z 3g jedwabiu. Myślę, że takie proporcje są dobre, chociaż następnym razem chciałabym spróbować mieszanki z większą ilością jedwabiu.

Puder bardzo dobrze się u mnie spisuje. Matuje cerę na kilka godzin jeśli nakładam go na tłusty filtr, a jeśli na lekki krem to nawet cały dzień. Nie podkreśla suchych skórek, nie zapycha i nie bieli. Jest bardzo wydajny i tani. Jego jedyną wadą jest opakowanie. Plastikowe słoiczki są po prostu nieładne i niewygodne. Moją mieszankę trzymam w słoiczku po innym pudrze. Dlatego warto sobie zostawić takie jedno opakowanie na tego typu eksperymenty.


Myślę, że zostanę przy tego typu mieszankach. Przynajmniej wiem co nakładam na twarz. Do takiego pudru możecie też dodać inne składniki, tj. krzemionka, puder ryżowy czy glinka biała. Wasza cera i portfel na pewno będą zadowolone:)

Używacie pudrów sypkich? Jaki aktualnie gości w Waszych kosmetyczkach?


Atina.

Komentarze

  1. Od dawna mam ochotę na puder bambusowy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. O nie wiedziałam, że w tym sklepie można kupić puder bambusowy :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeśli chodzi o naturalne, to najbardziej lubię puder ryżowy. Bambusowy jakoś mnie słabiej matuje i gorzej wygląda na mojej skórze.

    OdpowiedzUsuń
  4. Do tej pory zawsze sięgałam po gotowe produkty, ale może czas to zmienić. Od jakiegoś czasu staram się lepiej dbać o moją cerę. Nawet zafundowałam jej kurację serum z kwasem glikolowym LIQ CG, co by ją trochę "odświeżyć" ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. super, że zaczęłaś bardziej dbać o cerę. ja właśnie pierwszy raz stosuje kwas i jak na razie jestem zadowolona, ale do końca kuracji jeszcze tydzień mi został. ja mam problematyczna, naczynkową cerę i nie mogłam stosować kwasów, ale w końcu znalazłam odpowiedni produkt dla siebie.

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty