Korres Krem przeciwsłoneczny do twarzy z jogurtem SPF50

Krem do opalania twarzy z organicznym jogurtem naturalnym SPF50. Idealny dla skóry wrażliwej / lekka konsystencja.
Jogurt jest naturalnym źródłem laktozy, protein, minerałów oraz witamin. Zwiększa zawartość wody w wierzchnich warstwach naskórka oraz odświeża skórę. Bogaty we flawonoidy wyciąg z wierzbówki kiprzycy (epilobium angustifolium). Posiada wyjątkowe właściwości przeciwzapalne oraz kojące.

Pojemność: 50ml
Sklep: Allegro, eBay, Sephora
Cena: od 49,90zł
Ważność: 12 miesięcy od otwarcia


W zeszłym roku zachwycałam się wersją SPF30 klik. W tym roku skusiłam się więc na wersje z wyższym faktorem. Tym bardziej, że tamtej trzydziestki nigdzie już nie można kupić. Czułam, że to nie będzie to samo, ale musiałam spróbować i zaspokoić swoją ciekawość. Zacznę od zalet. Krem jest lekką emulsją, która ładnie się rozsmarowuje, nie bieli, dobrze współgra z mineralnym podkładem EM. Ładnie pachnie, dobrze nawilża, nie zapycha i nie uczula. Niby wszystko ładnie i pięknie, ale krem zostawia lekką poświatę, która się niemiłosiernie błyszczy. W życiu tyle razy nie pudrowałam twarzy, co z tym kremem. Poza tym mam wrażenie, że krem słabo chroni przed słońcem. Moja twarz jest lekko opalona, co nigdy wcześniej mi się nie zdarzało z kremami SPF50.


Używałam go około jednego miesiąca. W końcu się poddałam i zakupiłam inny krem z filtrem SPF50. Ten używam teraz do dekoltu i na ramiona. Tu nie potrzebuje aż tak wysokiej ochrony, a w dodatku Korres nie niszczy ubrań.


Krem ten poleciłam koleżance zanim jeszcze wyrobiłam sobie o nim pełną opinie i ona jest jak najbardziej z niego zadowolona. Nie narzeka na świecenie, ani na słabą ochronę. Także co skóra to inne wymagania. Same musicie zdecydować czy warto go wypróbować?
Składu nie podam, bo nie znam. Moją tubkę zakupiłam bez kartonika, ale znalazłam skład na innym blogu klik (Ekocentryczka.pl). Przy okazji poznałam nowe miejsce w sieci ;)

Znacie kremy przeciwsłoneczne marki Korres? Jaki aktualnie krem z filtrem jest Waszym numerem jeden?

Atina.

Komentarze

  1. Krem przeciwsłoneczny z jogurtem,może by się u mnie sprawdził

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dopóki nie spróbujesz, to nie będziesz wiedziała :)

      Usuń
  2. u mnie po mlecznych proteinach rosną na skórze wulkany, za to polecam z 30-stek filtr acnicare sun z synchroline, skóra po nim jest naprawdę matowa, nie czuje się też go na skórze, ale ma alkohol w składzie (mi to nie przeszkadza).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie czytałam ostatnio o tym filtrze z synchroline, ale coś mnie do niego zniechęciło, już nie pamiętam dokładnie co, ale chyba dziewczyny pisały, że właśnie wysusza skórę;/ a ja jestem już w takim wieku, że nie mogę sobie pozwolić na wysuszanie;/

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. No nie wiadomo dokładnie czy ten jogurt jest tam na pewno :d

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty