Balsam w kostce DIY Cynamonowo - mandarynkowy
Dziś na blogu chwalę się moimi kolejnymi kosmetykami. Tym razem zrobiłam balsamy w kostce do ciała. Moje pierwsze maleństwa nie pachną zbyt intensywnie, bo za mało olejku eterycznego do nich dodałam. Nie chciałam przesadzić z jego ilością i ostatecznie dodałam go za mało;/ Szkoda, bo lubię pachnące kosmetyki. Następnym, razem pewnie dodam go za dużo ;d
Brak zapachu rekompensuje uroczy wygląd i dobre właściwości pielęgnacyjne. Wszystkie trzy balsamy znalazły nowych właścicieli, a sama testowałam tylko odpady, które w tym przypadku były całkiem duże i wystarczyły mi na poznanie właściwości moich wyrobów.
Składniki:
30g wosku pszczelego
30g masła shea
15ml oliwy z oliwek
15ml oleju kokosowego
kilka kropel witaminy E
5ml lub więcej olejku mandarynkowego
szczypta cynamonu
Dno foremki oprószamy cynamonem, który pełni tu głównie funkcję ozdobną. Wosk, masło i olej kokosowy rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Ja nie posiadam zbyt dobrego zestawu do takiej kąpieli i użyłam zdecydowanie za dużej miski, przez co dużo produktu osiadło na jej brzegach. Dolewamy oliwę z oliwek (możecie użyć innego oleju), mieszamy i zdejmujemy z ognia. Kiedy masa lekko ostygnie dodajemy witaminę E i olejek mandarynkowy. Jeszcze raz mieszamy i przelewamy zawartość do foremek. Lekko studzimy, a następnie odstawiamy do lodówki. Po godzinie wyjmujemy balsamy z foremek i możemy już ich używać lub zapakować na prezent.
Składniki:
30g wosku pszczelego
30g masła shea
15ml oliwy z oliwek
15ml oleju kokosowego
kilka kropel witaminy E
5ml lub więcej olejku mandarynkowego
szczypta cynamonu
Dno foremki oprószamy cynamonem, który pełni tu głównie funkcję ozdobną. Wosk, masło i olej kokosowy rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Ja nie posiadam zbyt dobrego zestawu do takiej kąpieli i użyłam zdecydowanie za dużej miski, przez co dużo produktu osiadło na jej brzegach. Dolewamy oliwę z oliwek (możecie użyć innego oleju), mieszamy i zdejmujemy z ognia. Kiedy masa lekko ostygnie dodajemy witaminę E i olejek mandarynkowy. Jeszcze raz mieszamy i przelewamy zawartość do foremek. Lekko studzimy, a następnie odstawiamy do lodówki. Po godzinie wyjmujemy balsamy z foremek i możemy już ich używać lub zapakować na prezent.
Balsamy wykonane własnoręcznie cieszą ogromnie. Są naturalne i świetnie dbają o skórę całego ciała. Jedna taka kostka może zastąpić krem do rąk, krem do stóp, balsam do ciała, balsam do ust, a nawet olejek do włosów. Możecie kombinować i dodawać swoje ulubione masła i oleje.
Jak Wam się podobają moje balsamy w kostce?
Atina.
Z tym cynamonem wyglądają super :D
OdpowiedzUsuńCieszę się, ze Ci się podobają 🙂
OdpowiedzUsuńŚwietny przepis, lubię takie proste DIY
OdpowiedzUsuńim prostszy przepis, tym większe chęci do pracy nad nim ;d
UsuńHej, jaka może być tego przyczyna, że moje kostki nie mają jednolitej struktury, wyczuwalne są grudki..
OdpowiedzUsuńHej, może niedokładnie rozpuściłaś wosk i masła? Nie mam pojęcia, bo u mnie nigdy nic takiego się nie wydarzyło.
Usuń