Faith In Nature Brave Botanicals Szampon i odżywka do włosów normalnych i suchych Kremowy kokos zmieszany z frangipani

Jest to już moja trzecia przygoda z kosmetykami do włosów firmy Faith In Nature. Wszystko zaczęło się od różanego szamponu klik, który do dziś jest moim ulubieńcem. Zużyłam już dwa opakowania i na pewno sięgnę po kolejne. Następnie trochę się zawiodłam na szamponie o zapachu kiwi klik. Na szczęście nie powstrzymało mnie to przed kolejnymi testami. Kokosowy duet spisuje się u mnie bardzo dobrze!


Zacznę od zapachu, bo nie ukrywam, że jest on dla mnie ważny, choć nie najważniejszy. Przyjemny kokos, ale nieidealny. Nie jest chemiczny, ale brakuje mu tej kropki nad i. Nie zmienia to jednak faktu, że sprawia mi przyjemność podczas mycia włosów.
Szampon świetnie domywa włosy. Mogę go używać do każdego mycia i za każdym razem jestem zadowolona z efektu. Nie powoduje przyklapu ani nie zwiększa przetłuszczania się. Myje nim włosy co drugi dzień i to jest dla mnie taki standard. Duży plus za brak Sodium Laureth Sulfate w składzie, który jak tylko mogę, to staram się omijać. Z dobroci wyłapałam sól morską, olej kokosowy, ekstrakt z frangipani (plumeria), ekstrakt z owsa, witaminę E, panthenol, hydrolizowane proteiny pszenicy, lecytynę i olej z nasion słonecznika.


Odżywkę nakładam tylko na włosy (omijam skórę głowy i co za tym idzie włosy u nasady), bo ostatnio ta metoda lepiej się u mnie sprawdza. Na całą głowę nakładam tylko odżywkę lub maskę, którą później zmywam szamponem, czyli zazwyczaj są to produkty, które zawierają dużo keratyny. Odżywka od Faith in Nature lekko wygładza i ułatwia rozczesywanie, ale raczej nie ma jakiegoś silnego, a przede wszystkim natychmiastowego działania. Posiada wiele dobroczynnych substancji, więc myślę, że powoli coś tam sobie działa na te moje włosiska. A znajdziemy tu: masło shea, olej kokosowy, wyciąg z frangipani, ekstrakt z owsa, olej z awokado, witaminę E i olej słonecznikowy.
Obydwa produkty są wydajne, ale szampon jak zwykle w moim przypadku jest wydajniejszy.


Lubię kosmetyki do włosów Faith In Nature i na pewno będę jeszcze po nie nieraz sięgała. Muszę koniecznie spróbować kiedyś tej serii w dużych butelkach. Widziałam, że są dostępne owocowe wersje takie jak arbuz czy granat.

Znacie kosmetyki Faith In Nature? 


Atina.

Komentarze

Popularne posty