Miodowa Mydlarnia Naturalne mydło Karotka z miodem, pyłkiem i olejem migdałowym

Prawdziwie luksusowe mydło obfite w cenne oleje i dodatki : olej ze słodkich migdałów, czerwony olej palmowy, oliwa z oliwek, olej kokosowy, rycynowy i z pestek winogron; sok marchwiowy, miód, pyłek i wosk pszczeli oraz węgiel aktywny. Mydło to delikatnie oczyszcza, mocno odżywia, regeneruje, koi i nawilża każdy rodzaj skóry. Bez dodatkowych barwników i aromatów, daje obfitą, aksamitną piankę. Dla dzieci i dorosłych.

Pojemność: 95g
Cena: 17zł
Sklep: Miodowa Mydlarnia
Ważność: minimum 2 lata


Jak zapewne wiecie uwielbiam naturalne mydła do mycia twarzy i całego ciała. Taka kostka zapewnia mi przede wszystkim nawilżenie, zero podrażnień i wygodę podczas podróży. Te trzy czynniki są dla mnie bardzo ważne i dlatego już od kilku lat stosuje do mycia tylko mydła naturalne. Czasem kuszą mnie jeszcze żele pod prysznic, ale jak sobie przypomnę jak one potrafią wysuszyć skórę, to od razu przechodzi mi na nie ochota.


Mydło Karotka charakteryzuje się ciekawym wyglądem, bardzo kremową konsystencją po jego zmoczeniu, mocnym nawilżeniem i niestety delikatnym zapachem. Nie zmienia to jednak faktu, że jest ono bardzo miłe w użyciu. Głównie ze względu na tą kremowość i aksamitną piankę. Oczywiście nie podrażnia i nie wysusza. Skóra po jego użyciu jest dobrze nawilżona. Na stronie Miodowej Mydlarni znajdziecie też inne wersje mydeł, które domniemam są równie dobre jak to moje. 

Skład:
zmydlone: olej kokosowy, oliwa z oliwek, olej z pestek winogron, olej palmowy nierafinowany, olej ze słodkich migdałów, olej rycynowy; wosk pszczeli, gliceryna, marchew, miód, pyłek pszczeli, węgiel aktywny



Do zamówienia z Miodowej Mydlarni dorzucono mi pokaźne próbki balsamu do rąk Trawa Cytrynowa oraz regenerującego peelingu do ciała z woskiem pszczelim. Balsam był dobry, ale nie przemawia do mnie ten zapach. Nie to żeby był brzydki, ale ja nigdy nie lubiłam cytrynowych kosmetyków czy nawet deserów typu lody lub ciasta. Peeling natomiast przyjemnie zdziera i natłuszcza. Nie kupiłabym go tylko dlatego, że sama robię podobne peelingi ;)

Miodowa Mydlarnia wypada bardzo pozytywnie w moich oczach i na pewno jeszcze coś u nich kupię.  Polecam przyjrzeć się ich mydłom i masłom do twarzy. Za jakiś czas na blogu pojawi się jeszcze recenzja właśnie ich masła do twarzy. 

Znacie kosmetyki z Miodowej Mydlarni? Co o nich myślicie?

Atina.

Komentarze

  1. Spotkałam się z tą marką ostatnio na targach EkoCuda, bardzo mnie zaciekawiła, skusiłam się na maseczkę w proszku z miodem i truskawką, po pierwszych użyciach wrażenia bardzo pozytywne :) I osoby na stoisku przemiłe i znające się na rzeczy, na pewno jeszcze na coś się od nich skuszę (szczególnie masła do ciała - pachną obłędnie!)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O maseczka mi musiała umknąć podczas robienia zakupów. Brzmi bardzo ciekawie, wiec może następnym razem się skuszę :)

      Usuń
    2. Ta maseczka jest świetna :) polecam też "Len i Chia". Kupiłam na www.ekoskarbiec.pl - ekspresowa wysyłka i pięknie zapakowane.

      Uwielbiam też puder kąpielowy Malinowa Landrynka - cudnie pachnie :)

      Usuń
    3. o super, ze można dostać te produkty też w innych miejscach;)

      Usuń
  2. Zawsze takie mydła zdobiły moja łazienke :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe, czasem jeszcze widuje takie mydlane ozdoby u znajomych 😀

      Usuń
  3. Kurcze, nie spodziewałem się, że takie rzeczy można z miodu robić :) Fajnie, ze Pani to opisała :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty