Daylesford Apothecary Rose Quartz Krem do twarzy
Podejrzewam, że większość z Was nie słyszała nigdy o Daylesford Apothecary. Ja sama poznałam ich kosmetyki dzięki TKMaxx'owi. Pewnego dnia na półce sklepowej zauważyłam trzy produkty nieznanej mi dotąd marki. Rzuciłam okiem na składy, następnie na cenę i bez cienia wątpliwości władowałam do koszyka krem do twarzy, spray do ciała i twarzy oraz scrub do twarzy. O mgiełce pisałam już na blogu w tej notce klik. Ceny nie przekraczały 5 funtów za opakowanie, a na stronie producenta widnieje 42 dolary za krem z dzisiejszej notki! Musicie przyznać, że znowu udało mi się zrobić niezły deal w TKMaxx'ie ;D
Krem przyjechał do mnie prosto z Australii. Zapakowany jest w zgrabny, szklany słoiczek o pojemności 60 gram. Jest ważny przez 12 miesięcy od momentu otwarcia.
Rose Quartz ma bogatą, półtłustą konsystencje. U mnie najlepiej sprawdza się ona w wieczornej pielęgnacji. Otula skórę odżywczą warstewką aż do samego rana. Nakładam ją na całą twarz, pod oczy i na szyję. Nie klei się, nie zapycha i nie podrażnia. Krem intensywnie pachnie różą, co mi akurat bardzo odpowiada. W środku znajdziemy całą masę olejów i ekstraktów. Na pierwszym miejscu zamiast wody jest ekstrakt z białej herbaty, następnie olej kokosowy, ekstrakt z pokrzywy, gliceryna, olej jojoba, olej z awokado, olej z dzikiej róży, masło shea, wosk pszczeli oraz olejki eteryczne, tj. balsam peruwiański, mandarynka, paczula i palisander. Na samym końcu składu dodano esencje z kryształu kwarcu. Bardzo dobry i niespotykany skład.
Skład:
Rose Quartz ma bogatą, półtłustą konsystencje. U mnie najlepiej sprawdza się ona w wieczornej pielęgnacji. Otula skórę odżywczą warstewką aż do samego rana. Nakładam ją na całą twarz, pod oczy i na szyję. Nie klei się, nie zapycha i nie podrażnia. Krem intensywnie pachnie różą, co mi akurat bardzo odpowiada. W środku znajdziemy całą masę olejów i ekstraktów. Na pierwszym miejscu zamiast wody jest ekstrakt z białej herbaty, następnie olej kokosowy, ekstrakt z pokrzywy, gliceryna, olej jojoba, olej z awokado, olej z dzikiej róży, masło shea, wosk pszczeli oraz olejki eteryczne, tj. balsam peruwiański, mandarynka, paczula i palisander. Na samym końcu składu dodano esencje z kryształu kwarcu. Bardzo dobry i niespotykany skład.
Skład:
camelia sinses extract*, cocos nucifera oil*, urtica dioica extract*, glycerin*, cetearyl olivate and sorbitan olivate, simmondsia chinensis oil*, persea gratissima oil*, rosa canina oil*, butyrospermum parki*, beeswax*, essential oils of peru balsam, mandarin, patchouli, rosewood androse quartz crystal essence
*organic
Rose Quartz to idealne uzupełnienie mojej wieloetapowej, wieczornej pielęgnacji. Krem ten nakładam na sam koniec, po wszystkich serach i olejkach. Skóra dzięki niemu jest jeszcze lepiej nawilżona i odżywiona. Producent zaleca kremu użyć do masażu twarzy, ale ja do tego celu wolę stosować oleje.
Dajcie znać czy słyszałyście kiedykolwiek o marce Daylesford Apothecary oraz jak Wam się podoba ich różany krem do twarzy?
Atina.
Faktycznie niezły deal :D
OdpowiedzUsuńO yes :)
Usuńwydaje się fajny, szkoda że nie mam u siebie tkmaxx :(
OdpowiedzUsuńOj szkoda, szkoda 😞 można tam znaleźć prawdziwe kosmetyczne perełki 🙂
UsuńNigdy wcześniej o tej marce nie słyszałam.
OdpowiedzUsuńAż mam ochotę na wycieczkę do tk maxx ;)
Ja tam często robie sobie wycieczki do tikeja 😁
UsuńSuper krem z Australii. Z poltlusta konstytencja to coś dla mnie.
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do siebie.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej marce:) Ja nie zawsze mogę używać oleju(moja skóra się buntuje) więc taki krem który można stosować do masażu to świetna opcja.
OdpowiedzUsuńale super musi być, no i ja nie słyszałam o tej firmie :D
OdpowiedzUsuńBEAUTYLILLY może uda Ci się go dorwać w TKMaxx'ie :)
OdpowiedzUsuńEMZA o widzisz, o tym nie pomyślałam, bo mi jak dotąd oleje dobrze służą ;)
WERONIKA jest świetny, a do tego ten zapach róży ;)
Pierwszy raz słyszę o takim kremie, ale z chęcią bym przetestowała :)
OdpowiedzUsuńMiałam i u mnie świetnie się sprawdzał <3
OdpowiedzUsuńChętnie przetestuje :)
OdpowiedzUsuńPolecam ten krem! testowałam go miesiąc temu, jest świetny!
OdpowiedzUsuńkremik prezentuje się całkiem fajnie, ale nie znam jeszcze marki :)
OdpowiedzUsuńDziewczyny gdzie go kupiłyście?
OdpowiedzUsuńZ chęcią kupię sobie taki na prezent na święta :)
OdpowiedzUsuńkuszący kremik :)
OdpowiedzUsuńMocny zapach róży by mi przeszkadzał. Nie lubię go w kosmetykach.
OdpowiedzUsuńALIZEE powodzenia w poszukiwaniach ;)
OdpowiedzUsuńADA oby mi się szybko nie skończył ;d
IWONA ja uwielbiam zapach róży, ale raz trafiłam na taki nie do zniesienia w hydrolacie od Make Me Bio.
Miałam i bardzo polecam :) Świetny jest ten krem =]
OdpowiedzUsuńGdzie go kupiłaś?
UsuńNie przepadam za zapachem róży, ale moja mama go uwielbia, więc może jej kupię pod choinkę;)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam róże, ale nie każda 😉
UsuńUwielbiam ten zapach :)
OdpowiedzUsuń🙂
UsuńWydaje się bardzo fajny ten kremik :)
OdpowiedzUsuń🙂
UsuńNa Święta taki dostałam :) Przepieknie pachnie
OdpowiedzUsuńSuper :)
Usuńchętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńBardzo dobry krem. Kupiłam już 2 opakowanie
OdpowiedzUsuńGdzie go kupujesz?
Usuńchyba nie na moją cerę, ale ładnie wygląda
OdpowiedzUsuńA jaka masz cerę ?
UsuńKrem idealnie dla mnie :) Z chęcia bym wypróbowała
OdpowiedzUsuńciekawe jakby się u mnie sprawdził :)
OdpowiedzUsuńDANUTKA jak tylko go spotkasz to bierz w ciemno ;)
OdpowiedzUsuńOLGA myślę, że byłabyś z niego zadowolona ;)
Lubię różane kosmetyki, ale kremu jeszcze nie miałam i firmy też nie znam :)
OdpowiedzUsuńLILA ja bardzo często używam wody różanej zamiast toniku ;)
OdpowiedzUsuńZaciekawiło mnie będę szukać
OdpowiedzUsuńmoze by się u mnie sprawdził :)
OdpowiedzUsuńKiedyś go używałam.zapomnialam jak sie nazywa ale dzięki tobie juz pamiętam
OdpowiedzUsuńNo masz racje ja go nie znalam
OdpowiedzUsuńMILA powodzenia ;)
OdpowiedzUsuńKORNELIA jest duża szansa, że tak;)
KARINA :*
EWA :)))
Niezły zamówiłam go
OdpowiedzUsuńRENIA gdzie Ci się udało go kupić?
OdpowiedzUsuńBędę tego szukać.
OdpowiedzUsuńGdzie udało się wam go kupić?
OdpowiedzUsuńNiestety chyba nie jest już dostępny.
OdpowiedzUsuńJuż nie jest dostępny.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie jest już dostępny.
OdpowiedzUsuń