Neauty Róż mineralny w odcieniu Faded Rose

Wreszcie skusiłam się na mój pierwszy róż od Neauty. Wybór padł na odcień, który już kiedyś widziałam na jednym z blogów. Bardzo mi się wtedy spodobał i miałam go ciągle z tyłu głowy. Co prawda inaczej go sobie wtedy wyobrażałam, ale koniec końców jestem z niego zadowolona i używam codziennie. Za 2 gramy trzeba zapłacić 22,90zł. Muszę zaznaczyć, że róż jest bardzo wydajny i takie małe opakowanie wystarczy mi na długo. 


Faded Rose to zgaszony odcień średniego różu o matowym wykończeniu. Jego intensywność pozwala na stopniowanie efektu od bardzo delikatnego, po bardziej wyrazisty. Trzeba też trochę uważać, żeby nie zrobić sobie nim krzywdy. 
Na stronie Neauty znajdziecie jeszcze 14 innych odcieni. Sama chętnie poznałabym je wszystkie, ale aktualnie mam już całkiem spory zapas różów i nie prędko kupię kolejny.


Skład:
Mica, CI 77891, [+/-] CI 77007, CI 77491, CI 77492, CI 77499, CI 77742


Jak większość róży mineralnych jest trwały i wytrzymuje na moich policzkach cały dzień. No może pod wieczór jest już trochę bledszy niż zaraz po aplikacji. 
Jedyne do czego mogę się przyczepić to opakowanie. Nie jest zbyt ładne i niestety jest niewygodne. Mała średnica utrudnia nabieranie produktu większym pędzlem. Plus za zakręcane sitko. 
Bardzo ciężko było mi uchwycić kolor na swatchu. Poniżej widzicie najlepsze zdjęcie jakie udało mi się zrobić. Róż umykał mojemu aparatowi, a w zamian pojawiała się brzoskwinia. 


Znacie róże od Neauty? Który odcień jest Waszym ulubionym i co myślicie o Faded Rose?

Atina.

Komentarze

  1. uwielbiam takie kolorki różów :)

    OdpowiedzUsuń
  2. WSZYSTKIE MOJE BZIKI ja też! ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny odcień, lubię takie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię kosmetyki mineralne, a Neauty Minerals cenię za cienie do powiek - uwielbiam je. Jeśli jednak chodzi o ten róż - to nie mój kolor raczej.

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam kiedyś Neauty z boxa, ale oddałam siostrze. Jej bardziej się przydał :)

    OdpowiedzUsuń
  6. CHOCOLADE :)

    KOSMETYKI PANI DOMU-OLA a ja jeszcze nie miałam okazji poznać cieni od nich;/ musze to nadrobić ;)

    MAJA kolor Ci nie przypasował czy w ogóle nie używasz różu?

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie znam tych róży, ale ten odcień bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie używam :) Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  9. JOANNA :*

    MAJA również pozdrawiam ;)

    PATRYCJA.P :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty