Kosmetyki The Ordinary, których nie zużyłam

Dziś opowiem Wam o dwóch gagatkach, których nie dałam rady zużyć. Mowa tu o kosmetykach The Ordinary. Obydwa okazały się za mocne dla mnie. Nie byłam w stanie ich używać. Być może robiłam to źle!? Dziś mija im data ważności, więc pora się z nimi pożegnać. 


Pierwszy z nich to Peeling z Kwasem Mlekowym 5% i Kwasem Hialuronowym. Stosowany zbyt często lekko mnie podrażniał. Gdy zmniejszyłam częstotliwość nie widziałam żadnych efektów. W końcu przyszła wiosna i odstawiłam go całkowicie. 
Drugi kosmetyk, którego nie dałam rady zużyć to Retinol 0,5% w Skwalanie. Ten produkt podrażniał mnie jeszcze mocniej. Kuracje zaczęłam od niższego stężenia (0,2%) i ta wersja była w porządku dla mojej wrażliwej cery. Gdy przeszłam na 0,5%  skóra się zaczerwieniła i lekko łuszczyła. Podobno to normalne, że na początku występują takie reakcje, ale mi się to nie podobało. Odstawiłam produkt i nigdy więcej do niego nie wróciłam. 
Tym sposobem od zeszłej zimy nie zafundowałam mojej skórze żadnej odnowy ani głębokiej pielęgnacji. Zdecydowanie lepiej wspominam kuracje retinoidami również od The Ordinary klik, klik. Myślę, że na przyszłą zimę sięgnę właśnie po nie, bo moja skóra naprawdę się z nimi lubi. 

Stosujecie kosmetyki z kwasami, retinolem lub retinoidami? Na co Wasza cera najlepiej reaguje?

Atina.

Komentarze

  1. Z The Ordinary mam tylko peeling kwasowy AHA + BHA, jestem z niego zadowolona i to bardzo. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi z tego co pamiętam to AHA nie służą, ale super, że Twoja cera korzysta 🙂

      Usuń
  2. Na razie mam ochotę na ich serum kofeinowe pod oczy ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakoś nie miałam jeszcze kosmetyków z kwasami. Sama nie wiem. Będę musiała coś zakupić

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko sprawdź najpierw, które kwasy najlepiej sprawdza się przy Twoim typie cery. Moja to praktycznie żadnych kwasów nie lubi 😭

      Usuń
  4. właśnie szukałam kosmetyku z kwasem h. dobrze, że trafiłam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z kwasem hialuronowym polecam serum z The Ordinary, nie ten peeling z notki. No chyba, że wiesz, że Twoja cera dobrze toleruje kwas mlekowy.

      Usuń
  5. Your Affiliate Profit Machine is ready -

    And making money online using it is as easy as 1, 2, 3!

    This is how it all works...

    STEP 1. Tell the system what affiliate products the system will advertise
    STEP 2. Add some PUSH BUTTON TRAFFIC (it takes JUST 2 minutes)
    STEP 3. See how the affiliate products system grow your list and sell your affiliate products all for you!

    Are you ready to make money ONLINE??

    Check it out here

    OdpowiedzUsuń
  6. Cześć! Ja właśnie jestem na etapie testowania tego kwasu mlekowego i ..... rewelacja! Mam skórę dojrzałą, suchą i skłonną do podrażnień. Stosuję co wieczór na noc na oczyszczoną skórę. Wyczytałam gdzieś tam, że jak skóra piecze to można stosować na kwas krem na noc (tylko już bez żadnych kwasów, retinoli czy wit. C). Można też mieszać go z kremem na noc. Polecam! Ja widzę różnicę już po tygodniu stosowania. Skóra jest rozjaśniona, promienna, zwężone pory i ujednolicona.

    OdpowiedzUsuń
  7. ANONIMOWY cześć! super, że jesteś zadowolona z tego produktu ;) ja raczej już do niego nie wrócę. nie mam cierpliwości do niego ;d

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam kosmetyki The Ordinary i muszę przyznać, że testowałam ich całkiem sporo. Moim hitem jest właśnie retinol i czerwony peeling. Zupełnie nie sprawdził mi się natomiast produkt pod oczy z zieloną herbatą - zero efektów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja czerwonego peelingu się boję i nawet nie patrzę w jego strone ;d
      U mnie zielona herbata była spoko, ale nie stosowłąm jej solo tylko z kremem pod oczy :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty