Smaczna i zdrowa przekąska

Jaka szkoda, że już nie jestem studentką. To były wspaniałe czasy:) Dziś nawet najtrudniejsze egzaminy wspominam miło:) No, ale mieszanka studencka nadal mi smakuje i na szczęście można ją kupić bez legitymacji studenckiej:D


Mieszanka studencka jest świetną przekąską w okresie wzmożonego wysiłku fizycznego (wyjazd w góry) czy intelektualnego (np. dla studentów w czasie sesji – stąd nazwa). Ten doskonały miks różnorodnych orzechów i rodzynek to skarbnica witamin, minerałów i protein najwyżej jakości.  Jest wyśmienitym i zdrowym zamiennikiem tuczących chipsów ziemniaczanych i batonów przegryzanych w ciągu dnia. Nadaje się nie tylko do bezpośredniego spożycia ale również do ciast, deserów oraz sałatek i musli.
Moja mieszanka składa się z:
  • migdałów,
  • rodzynek,
  • orzechów nerkowca,
  • orzechów arachidowych
  • chipsów bananowych
 Na skworcu.pl  200 g. kosztuje 3,50 zł, tyle co paczka dużych chipsów;)


Mieszanka studencka zawiera m. in.: witaminy z grupy B oraz witaminę K, E i kwas foliowy, a także potas, wapń, cynk, miedź, selen, żelazo, magnez, fosfor. Migdały i orzechy zawierają dodatkowo kwas linolowy z grupy nienasyconych kwasów tłuszczowych typu omega–6 oraz kwas linolenowy - nienasycony kwas tłuszczowy typu omega-3, oba wyjątkowo cenne dla organizmu, a zwłaszcza osób pracujących umysłowo i uczących się. Godnym uwagi jest również fakt, że w przeciwieństwie do słodkich batonów, nie zawierają one cholesterolu.

 Muszę się Wam pochwalić, że bardzo ograniczyłam zajadanie się chipsami i jestem z tego dumna. Kiedyś to była moja ulubiona przekąska, dziś staram się ich unikać i nieźle mi idzie:)
Ciekawa jestem jak to u Was jest z tymi przekąskami?

Komentarze

  1. Ja tam wolę te wszystkie bakalie w czekoladzie- a czekolada jest bardzo zdrowa, bo zawiera magnez :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. he he, mój Tż-et uwielbia czekoladę z bakaliami:) a jeśli chodzi o czekoladę to najzdrowsza jest gorzka, ale mi oczywiście bardziej smakuje mleczna:)

      Usuń
  2. Kocham mieszankę studencką, zazdroszczę Ci skończenia studiów, ja mam już ich dość;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zobaczysz jeszcze kiedyś zatęsknisz za studiami:)
      a dużo Ci jeszcze zostało semestrów do końca?

      Usuń
  3. ja tam wolę zwykłe solone orzeszki, albo pistacje. :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. solone orzeszki jak dla mnie mają za dużo soli;/
      ale pistacje uwielbiam:)

      Usuń
  4. Skończyłaś już studia? To mnie zaskoczyłaś, bo myślałam że jeszcze studiujesz ;)
    Ja szczerze mówiąc tak się ciesze okresem studenckim że mam nadzieje że nigdy się nie skończy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. skończyłam już nawet spory kawałek temu (2 lata)
      a Tobie mogę tylko zazdrościć:)

      Usuń
  5. Uwielbiam chipsy marchewkowe powstałe w wyniku suszenia plasterków marchwi. Można je kupić w Almie, Kauflandzie, ale 20 g kosztuje 2,50 zł.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nigdy nie jadłam;/ w ogóle to pierwsze słyszę, ale akurat u mnie nie ma żadnego z tych sklepów;/

      Usuń
  6. Też rzadko jem chipsy.

    A rodzynek nienawidzę Xd:)
    Orzech <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam takie mieszanki :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty