Farmona, Sweet Secret, waniliowy scrub do mycia ciała

Specjalnie opracowana, bogata receptura na bazie nawilżającego ekstraktu z wanilii i dojrzałych daktyli błyskawicznie poprawia kondycję i wygląd skóry, a drobinki ścierające usuwają zanieczyszczenia i martwe komórki naskórka, poprawiając mikrokrążenie i dotlenienie skóry. Regularne stosowanie waniliowego scrubu pod prysznic zapewnia uczucie wypielęgnowanej i jedwabiście gładkiej skóry, nadając jej jednocześnie przytulny zapach, który pobudza, uwodzi i inspiruje.

Pojemność: 225ml
Cena: 12,50zł
Sklep: drogerie stacjonarne (na pewno Drogerie Natury) i internetowe
sklep Farmona

Oczywiście scrub cudownie pachnie i wygląda jak coś pysznego do jedzenia. Mi kojarzy się z lodami:D Sam zapach jest bardzo fajny, nie jest przesłodzony pewnie dzięki dodatku indyjskich daktyli.
Ja używam go głównie do stóp, kolan, łokci i pupy:) Pozostałe części mojego ciała wymagają delikatniejszego ścierania.


Zalety:
-  opakowanie (lubię słoiczki i duży plus za zabezpieczenie go folią)
- cudowny i intensywny zapach
- dobrze ściera
- wygładza
 - nie wysusza
- ciekawa kremowa konsystencja
- jest dość wydajny

Wady:
- tak samo jak w przypadku sorbetu: nie można go jeść:D


Próbkę peelingu muszę koniecznie zabrać ze sobą na wyjazd:D i zatrudnić Tż-a do masażu;) A przy okazji zapach jest dość intensywny wiec może odstraszy komary?

Jeśli wanilia Was nie kręci to macie do wyboru inne wersje zapachowe:
- kawowy żel peelingujący do mycia ciała (ten zapowiada się na delikatniejszy)
- migdałowy peeling do mycia ciała
- czekoladowy peeling cukrowy do ciała


Komentarze

  1. Miałam masło z tej serii i mnie niestety zapach strasznie przeszkadzał. :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wszystko zależy od noska:) ja kiedyś w ogóle nie lubiłam zapachu wanilii;/ ale na szczęście mi przeszło:)

      Usuń
    2. bo masło jest mdłe, a scrub już nie!

      Usuń
  2. Muszę się za nim rozejrzeć^^

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla mnie ten zapach jest dziwny...ale działanie jest bardzo dobre;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę go kiedyś powąchać ;)ciekawe czy odstraszy komary :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. he he, mam nadzieję, że tak;D
      wanilia podobno odstrasza wstrętne komarzyska

      Usuń
  5. też go dostałam do testów, ale jeszcze nie otworzyłam... mam czekoladowo-pistacjowy i lubię, ale ma zupełnie inną formułę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeszcze go nie otworzyłaś? ja od razu musiałam go niuchnąć:D

      Usuń
  6. Cała seria sweet secret jest obłędna, nie dość, że piękne opakowania, to kosmetyki pachną tak, że chciałoby się je zjeść!

    Zapraszam do mnie na http://ambasadorka-testerka.bloog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  7. slyszalam ze produkty te - wlasnie tak przeslicznie pachna.....chyba sie za tymi kosmetykami rozejrze ... teraz to i tak bym miala problem z dostepnoscia ale jak bede w Pl to na pewno cos wyprobuje:)))pozdrawiam Cie serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  8. Łuhuhu trzeba wypróbować :D

    OdpowiedzUsuń
  9. lubię peelingi o takiej konsystencji

    OdpowiedzUsuń
  10. uzyłam kiedyś u mamy i jakoś nie do końca mi zapach podpasował, ale produkt ogólnie był całkiem, całkiem ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zapach bomba, niedługo zabieram się za testy :]

    OdpowiedzUsuń
  12. mi ten scrub przypomina surowe ciasto, do którego ktoś dodał aromat waniliowy :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. he he, mamy zupełnie inne skojarzenia, mi przypomina lody ale takie lekko rozpuszczone;)

      Usuń
  13. musi pachnieć obłędnie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Używałam tego i migdałowego i obydwa pachną obłędnie<3 Fakt, jedyny minus to to, że nie można go zjeść:D

    OdpowiedzUsuń
  15. Wlasnie ostatnio go dostalam do testow, pieknie pachnie :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Wanilia...mniam! Wypróbuję kiedyś na pewno :)

    OdpowiedzUsuń
  17. miałam go i jest taki sobie, wolę jednak takie olejowe co zostawiają warstwę na skórze :):P

    OdpowiedzUsuń
  18. Inne wersje różnią się nie tylko zapachem, le też konsystencją i stopniem ścierania.
    Czekoladowy jest cukrowy, marcepanowy - jak galaretka (przypominają peelingi BeBeauty). Dla mnie najlepszy jest waniliowy bo jest najostrzejszy,

    OdpowiedzUsuń
  19. kocham go do szaleństwa, jeszcze chyba żaden peeling mi aż tak nie przypadł do gustu jak ten :D też niedługo wrzucę recenzję - szukam jeszcze jakichś jego wad :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja miałam cukrowy peeling czekoladowy, świetny ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. jeszcze nie używałam, ale zapach powalił mnie na kolana;)

    OdpowiedzUsuń
  22. muszę wypróbować coś z tej serii bo mnie bardzo kuszą produkty :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty