Orientalna kąpiel w domu

Musze Wam się przyznać, że dopiero od niedawna polubiłam zapachy zawierające w sobie imbir czy cynamon. Kiedyś wręcz nie znosiłam tych nut zapachowych.
Teraz doceniam, szczególnie zimą rozgrzewające, orientalne kąpiele;)


Aktualnie rozgrzewają mnie:
- Palmolive, Ayurituel Energy, żel pod prysznic z drzewem sandałowym i  imbirem
- Avon, Foot Works, wygładzający scrub do stóp Cynamon i Pomarańcza
- Orginal Source, Bath Foam, płyn do kąpieli pomarańcza z imbirem


Palmolive

 Drzewo Sandałowe znane jest z działania uspakajającego oraz pomaga zwalczać napięcia nerwowe. Stosowane w kąpieli pomaga zmniejszać bóle mięśni i nerwobóle. Imbir ma działanie przeciwzapalnie i antyseptycznie, pomaga wpływać na zwiększenie elastyczności i jędrności skóry. 

O tym żelu pisałam
 tu
Zapach jest mocny i ciężki, ale naprawdę dodaje energii:)


Avon

 Orzeźwiająca pomarańcza oraz pobudzający zmysły cynamon doskonale rozgrzeją nawet najbardziej zmarznięte stopy. Po długim i męczącym dniu pachnący pedikiur ze szczyptą pikanterii pomoże je zrelaksować. Złuszczający i wygładzający scrub skutecznie zregeneruje zmęczoną skórę, jednocześnie usuwając zrogowaciały naskórek. Dzięki niemu stopy będą gładkie i miękkie, a także odpowiednio przygotowane na wchłanianie kremu.
 75ml/8,9zł

O złuszczaniu nie ma mowy, ale delikatne wygładzenie i przyjemny aromatyczny masaż gwarantowany:)


Original Source


20 prawdziwych pomarańczy doprawionych pikantnym imbirem użyto by stworzyć jedna ożywczą butelkę płynu Original Source Orange Oil and Ginger, który naładuje Cię potężną dawką energii. 
I na koniec moje ukochane: poczuj to - możesz pokochać albo znienawidzić. Wybór należy do Ciebie! 
 500ml/10zł

To mój pierwszy kosmetyk OS. Po powąchaniu go prosto z butli pomyślałam, żeby go od razu wyrzucić. Co za okropieństwo! Postanowiłam użyć go do moczenia stóp i całe szczęście, że wpadłam na taki pomysł:) Po wlaniu do miski okazało się, że zapach jest bardzo przyjemny, a sam płyn świetnie się pieni. Teraz jest to mój numer jeden wśród orientalnych kosmetyków.


A Wy lubicie takie orientalne klimaty?

Komentarze

  1. Uwielbiam takie zapachy, zdecydowanie "dają energetycznego kopa". ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też bardzo lubię takie zapachy :) zainteresowałaś mnie żelem Palmolive. Na razie delektuję się olejkiem do kąpieli z Bielendy o zapachu pomarańczy i cynamonu, dla mnie - genialne połączenie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. scrub z Avonu ma takie same nuty, jest bardzo słodki:)

      Usuń
  3. Chętnie przygarnęła bym ten płyn ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kusi mnie żeby kupić ten płyn z Original Source, ale właśnie nie jestem pewna czy zapach by mi "podpasował", a nie chce otwierać w sklepie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale samo powąchanie z butelki w tym przypadku nie pomoże;/ bo tak jak pisałam w notce mi zapach z butelki wręcz się bardzo nie podobał;/ może dlatego, że zapach jest bardzo intensywny i dopiero po rozrzedzeniu go z woda staje się przyjemny dla nosa;)

      Usuń
    2. jedli lubisz imbir i pomarańcze to powinnaś być zadowolona;)

      Usuń
  5. Lubię rozgrzewające kąpiele, cynamon uwielbiam od dziecka pod każdą postacią, jednak preferuję szybkie prysznice gdyż długo leżąc w wannie robi mi się słabo :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja na co-dzień tez preferuje szybkie prysznice, ale od czasu do czasu fajnie jest się wymoczyć:)

      Usuń
  6. uwielbiam zapach tego avonowskiego scrubu i kremiku z tej serii, jak dla mnie najlepszy z całej gamy produktów do stóp, mówię oczywiście o zapachu, bo jeśli chodzi o działanie, to mnie najbardziej odpowiada krem do stóp z lawendą albo ten z silikonem, polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ten scrub nie "scrubuje", ale ładnie pachnie, więc można mu wybaczyć ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zimą moje stopy i tak nie potrzebują porządnego scrubowania, także ja też mu wybaczam;)

      Usuń
  8. właśnie kupiłam płyn z OS :) choć mam inny zapach bardziej owocowy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. fajnie połączyłaś te kosmetyki w jedną notkę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. lubię ten scrub z avonu również przede wszystkim za jego zapach, bo działanie to już gorzej ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty