Fitomed - płyn różany do twarzy
Różany płyn do twarzy jest znakomitym środkiem upiększającym skórę.
Potrzebną wilgoć przekazuje skórze w najbardziej przyjemny sposób.
Sporządzony według klasycznego przepisu, ma ożywczy, subtelny zapach
oraz kojącą moc. Na skórę przesuszoną działa odświeżająco i odprężająco, doskonale
nawilża i wygładza naskórek. Cera staje się wypoczęta i rozjaśniona.
Pojemność: 200ml
Cena: 11,50zł
Sklep: Fitomed
Składniki naturalne: aromatyczna woda różana (20%),
olejek z drzewka różanego, czysty miód lipowy, ocet z czerwonych
winogron, wyciąg z owoców dzikiej róży, bogaty w witaminę C.
Zalety:
- przyjemnie pachnie
- odświeża
- można go używać jako toniku, mgiełki do włosów, do spryskiwania maseczki z glinką
- dobry skład
- cięzko stwierdzić czy nawilża, ale na pewno nie wysusza
- nie podrażnia
- wydajność
- wygodne opakowanie
- przystępna cena
Wady:
- nie ma
Ja używam go głównie jako toniku. Rano zapach róży dodaje mi energii i przyjemnie odświeża;)
Fitomed oferuje trzy wersje tego płynu: różany, lawendowy klik i oczarowy z kwiatem pomarańczy. Ten ostatni to nowość. Nie miałam okazji go używać. Wcześniej był dostępny płyn z kwiatu pomarańczy klik teraz go wzbogacono o wodę oczarową;)
Używałyście tych płynów? Jakie są Wasze wrażenia?
Wygląda ciekawie ;)Chociaż polecane szampony do włosów z Fitmedu były dla mnie największym bublem.
OdpowiedzUsuńja lubiłam szampony, miałam chyba dwa, ale później okazało się, że mi wymywały kolor z włosów;/ wiec raczej do nich nie wrócę;/
UsuńBardzo lubię takie wody różane. Też używam głównie jako tonik :) Taka forma sprayu jest też bardzo wygodna do spryskiwania maseczek, żeby nadmiernie nie wysychały!
OdpowiedzUsuńkiedyś właśnie miałam spory problem z wysychającymi glinkami, teraz albo spryskuje je taką woda, albo mieszam glinkę z olejem;)
UsuńNie znam ani szamponu ani marki :(
OdpowiedzUsuńNie widziałam ich stacjonarnie u siebie :)
stacjonarnie można je dostać w takich sklepikach zielarskich;)
Usuńzastanawiałam się nad nim, ale postawię jednak na hydrolaty, bo on ma w składzie, zupełnie nie wiem czemu silikony...
OdpowiedzUsuńa jak rozpoznać te silikony?
Usuńto te dwa ostatnie składniki
Usuńdzięki za odpowiedź:) dobrze, ze są chociaż na końcu;)
Usuńno, chociaż tyle ;) ale i tak mają przyjemny skład, bo jest krótki i mało tej chemii :)
Usuńja na razie rozpoznaje tylko te dobre składniki, no i niektóre zapychacze, ale cały czas się uczę;)
Usuńja też dopiero zaczynam kojarzyć ;) ale lubię sprawdzać składy pod względem szkodliwości na cosdna.com, polecam :)
Usuńbyłam kiedyś na tej stronce:) dzięki za przypomnienie;)
UsuńMoim zdaniem te dwa ostatnie to konserwanty.
UsuńTak, to na pewno konserwanty, tylko końcówkę mają mylącą.
Usuńhttp://www.kosmopedia.org/encyklopedia/methylisothiazolinone,892/
Trzeba czytać dokładnie a nie tylko sugerować się końcówką ;)
Zjadło mój komentarz w którym napisałam że moim zdaniem te dwa ostatnie składniki to konserwanty. Potem się upewniłam i ten komentarz powyżej był drugi ;)
UsuńMam ochotę na jakieś psikadło z Fitomedu, ale nigdzie nie mogę go dostać :)
OdpowiedzUsuństacjonarnie to chyba tylko w tych sklepach zielarskich:)
Usuńjak wykończę mój tonik na pewno kupię wodę różaną, poluję jednak na taką w butelce :)
OdpowiedzUsuńna taką w butelce też mam ochotę;)
UsuńMiałam go i bardzo lubiłam. W ciepłe dni był idealnym odświeżaczem cery;)
OdpowiedzUsuńtak, latem jest niezastąpiony;)
Usuńmam go, na lato skitram do lodówki
OdpowiedzUsuńświetnie się spisze ;)
o ile te lato nadejdzie ;) :P
hehe, może nie będzie aż tak źle z tym latem;)
UsuńHm, muszę wypróbować, nie miałam styczności z tym kosmetykiem, a że lubię wszystko co pachnące może się skuszę ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
ja bardzo lubię zapach róży ;)
Usuńpozdrawiam:)
dziękuje;*
OdpowiedzUsuńCzekam właśnie na nią ;)
OdpowiedzUsuńhihi, no to sprawdzisz ją sobie na własnej buźce;)
UsuńZużywam na razie Hydrolat z Pomarańczy zobaczymy następnym razem coś takiego szkoda,że u mnie w pobliżu brak sklepu z takimi naturalnymi kosmetykami
OdpowiedzUsuńja nie przepadam za zapachem kwiatu pomarańczy;/
Usuńnie używałam, ale gdy skończę moje toniki, to może się skuszę:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNigdy o tym nie słyszałam, a wydaje się być bardzo dobre :) Uwielbiam takie zapachy z rana, aż chce się żyć :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńszczególnie gdy za oknem taka pogoda to zapach chociaż dodaje energii:)
UsuńTaki psikacz to świetna sprawa, ale sama bym jednak już wybrała hydrolat.
OdpowiedzUsuńWiesz, że Cię uwielbiam za ten matowy błyszczyk z Essence? :P
u mnie hydrolaty też są na pierwszym miejscu, ale chciałam wypróbować tez ten płyn, tak dla odmiany, bo różany hydrolat już miałam;)
Usuńcieszę się, że Ci przypasował:) u Ciebie na pewno jest mu lepiej;D
Swoją drogą już dawno nie miałam hydrolatu, bo ciągle coś innego mam do zużycia i trochę tęskno mi już do nich.
UsuńOstatnio miałam go nawet na bloga wrzucić, ale wcześnie wstałam i wyglądałam jak na kacu więc sobie darowałam :D
ja w zapasie mam jeszcze jeden hydrolat z Naturalis;)
Usuńhihi, to mogłoby być ciekawe zdjęcie;D
taaa, szalenie ciekawe :D Na szczęście zanim dojechałam na uczelnię to już wyglądałam jak człowiek ;)
UsuńUżywam wody różanej Dabur. Jest raczej neutralna, jednak lubię się nią odświeżyć w ciągu dnia :)
OdpowiedzUsuńmusze jej kiedyś spróbować;)
UsuńJuż wielokrotnie miałam ochotę kupić ten płyn, jednak wstrzymuje mnie to, że ja w tonikach nie lubię gliceryny tak wysoko w składzie.
OdpowiedzUsuńGdyby nie to już dawno bym się zdecydowała.
Ale że jest jak jest, to mam z fitomedu hydrolat oczarowy.
Bo niedaleko mnie jest stacjonarny sklep Fitomedu, gdzie jest wszystko i są próbki i w ogóle uwielbiam ten sklep :D
mi na szczęście gliceryn w tonikach nie przeszkadza;) Jeśli lubisz zapach róży to następnym razem spróbuj różanego hydrolatu:)
UsuńFajnie Ci z tym sklepem;) U mnie jest bardzo ubogi asortyment;/
Miałam różany ale Dabura, ładnie pachniał ale jest tyle hydrolatów do wypróbowania że ciężko ciągle używać tego samego :)
Usuńtez mam takie podejście;) dlatego następnym razem na pewno skusze się na coś nowego;)
UsuńKurczę chciałabym taki płyn, skoro ma same plusy :)
OdpowiedzUsuńhihi, no tak wad nie znalazłam;)
UsuńAktualnie używam wody lawendowej z Fitomedu i jestem bardzo zadwolona:) Spryskuję twarz zamiast przemywania tonikiem. W kolejce na swoje użycie czeka już płyn pomarańczowy:) W ogóle lubię Fitomed:)
OdpowiedzUsuńmiałam i lubiłam, ale pod względem zapachu bardziej odpowiada mi różany;)
Usuńlubię róże więc może się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńkupię na pewno! :) przydatna recenzja
OdpowiedzUsuń