Akcja pielęgnacja! Podsumowanie
Ta akcja to był strzał w dziesiątkę! Takie publiczne ogłoszenie o podjęciu wyzwania regularnego smarowania całego ciała pomaga wieczorem się zmobilizować i nie odpuszczać. Pomimo choroby zużyłam więcej smarowideł niż w niejednym miesiącu gdy byłam zdrowa. Aż strach pomyśleć co by się działo gdybym była zdrowa;)
- AA Body Care Program Ujędrniający balsam do ciała Aktywne wzmacnianie skóry
Najlepszy z całego zużytego zestawu. W sumie to jestem zaskoczona, bo jakoś nie pokładałam w nim większych nadziei. Po pierwsze dobrze sobie radził z nawilżeniem, szybko się wchłaniał i nie podrażniał skóry nóg nawet po goleniu. O ujędrnieniu się nie wypowiem ponieważ nie przykładałam do tego większej uwagi. W składzie na piątym miejscu znajduje się Aloes Barbadensis Leaf Juice czyli sok z aloesu. Możliwe, że to dzięki niemu tak dobrze się u mnie spisywał. Po za tym balsam posiada wygodny dozownik z pompką.
- Delia Body Butter Regenerating with vitamin fruit cocktail
To masło było pewniakiem, bo miałam już jego inną wersje i byłam bardzo zadowolona. Niestety tym razem nie było tak różowo. Już po otwarciu zawiódł mnie zapach. Spodziewałam się czegoś bardzo owocowego, a dostałam coś co tylko leżało koło owoców. No, ale najważniejsze jest działanie, które w tym przypadku nie ratuje sytuacji. Masło nałożone na nogi po goleniu podrażnia mi skórę, wywołuje lekkie swędzenie. A niestety maseł/balsamów najczęściej używam właśnie po goleniu. Masło na drugim miejscu w składzie ma masło shea i pewnie dlatego nie mogę się przyczepić do jego właściwości nawilżających.
- L'Occitane Body Lotion 15% shea butter
Tu również na drugim miejscu znajdziemy masło shea, a na dalszych pozycjach olej morelowy, kokosowy, słonecznikowy oraz ekstrakt z oleju lnianego, słodkich migdałów i rozmarynu lekarskiego. Balsam dobrze nawilża i nie podrażnia. Ma za to inną wadę! Pozostawia na skórze tłustą powłoczkę, która mi zaczęła przeszkadzać gdy chciałam założyć spódnicę. W związku z odsłonięciem nóg postanowiłam nogi posmarować olejkiem brązującym i nagle się okazało, że balsam z L'Occitane utrudnia mi całą robotę. Zaczął się niemiłosiernie wałkować, chociaż nałożyłam go na nogi dzień wcześniej. Ostatecznie jakoś sobie poradziłam, ale nie wspominam tego zbyt dobrze.
To masło było pewniakiem, bo miałam już jego inną wersje i byłam bardzo zadowolona. Niestety tym razem nie było tak różowo. Już po otwarciu zawiódł mnie zapach. Spodziewałam się czegoś bardzo owocowego, a dostałam coś co tylko leżało koło owoców. No, ale najważniejsze jest działanie, które w tym przypadku nie ratuje sytuacji. Masło nałożone na nogi po goleniu podrażnia mi skórę, wywołuje lekkie swędzenie. A niestety maseł/balsamów najczęściej używam właśnie po goleniu. Masło na drugim miejscu w składzie ma masło shea i pewnie dlatego nie mogę się przyczepić do jego właściwości nawilżających.
- L'Occitane Body Lotion 15% shea butter
Tu również na drugim miejscu znajdziemy masło shea, a na dalszych pozycjach olej morelowy, kokosowy, słonecznikowy oraz ekstrakt z oleju lnianego, słodkich migdałów i rozmarynu lekarskiego. Balsam dobrze nawilża i nie podrażnia. Ma za to inną wadę! Pozostawia na skórze tłustą powłoczkę, która mi zaczęła przeszkadzać gdy chciałam założyć spódnicę. W związku z odsłonięciem nóg postanowiłam nogi posmarować olejkiem brązującym i nagle się okazało, że balsam z L'Occitane utrudnia mi całą robotę. Zaczął się niemiłosiernie wałkować, chociaż nałożyłam go na nogi dzień wcześniej. Ostatecznie jakoś sobie poradziłam, ale nie wspominam tego zbyt dobrze.
- Calxidin Krem na pękające pięty z kompleksem hydroregulującym
Bardzo dobry krem do stóp. Dobrze nawilża, zmiękcza i przyjemnie pachnie - tak trochę leczniczo, ale nadal przyjemnie;) W składzie na drugim miejscu znajduje się mocznik.
Bardzo dobry krem do stóp. Dobrze nawilża, zmiękcza i przyjemnie pachnie - tak trochę leczniczo, ale nadal przyjemnie;) W składzie na drugim miejscu znajduje się mocznik.
Podsumowując akcja Akcja Pielęgnacja! pomogła mi w zużyciu zalegających smarowideł oraz pokazała mi jak dobrze może wyglądać skóra, która jest regularnie nawilżana. Największą różnicę zauważyłam na dekolcie, na nogach i na pupie. Skóra jest gładsza, jaśniejsza i wygląda na młodsza/zdrowszą. Na pewno będę chciała przedłużyć tę akcję o kolejny miesiąc, a może nawet miesiące!
A jak Wam poszła akcja Akcja Pielęgnacja!? Macie ochotę na więcej?
Nie znam żadnego z tych kremów - a do nawilżania skóry ciała stosuję najczęściej balsamu Ziaja Kozie Mleko albo Neutrogena :)
OdpowiedzUsuńdokładnie nie pamiętam, ale chyba kiedyś miałam Ziaje Kozie Mleko i jeśli nie mylę serii to też byłam zadowolona;)
UsuńJa zawsze mam problem z użyciem chodźby balsamu do ciała bo zawsze zapominam :D
OdpowiedzUsuńdlatego właśnie powstała ta akcja ;d
UsuńJa przed pójściem spać mam taki rytuał: krem do stóp, balsam (albo masło), a potem krem do rąk, pomadka i do łóżka ;) i nigdy nie zapominam :)
OdpowiedzUsuńTylko pozazdrościć ;)
UsuńLubię kosmetyki AA, może nie wszystkie są ekstra ale można wyłowić coś fajnego dla siebie.
OdpowiedzUsuńja mam spore zaległości z ta firmą, ale po sukcesie z balsamem na pewno chętniej bede spogladala na półki z kosmetykami AA.
UsuńJa mam rano i wieczorem rytualy jesli chodzi o twarz xd. Kosmetykow z AA nie uzywam juz, bo mnie uczulaja.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o twarz to tez mam swoje rytuały. A co do uczulenia to współczuję, wiem co to znaczy, bo sama często miewam różne podraznienia czy uczulenia.
UsuńZainteresował mnie krem z mocznikiem, myślę że bym się z nim polubiła :)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńU mnie jest krucho z pielęgnacją ciała. Główna przyczyna to to, że nienawidzę uczucia klejącej/brudnej/spoconej skóry po zastosowaniu jakiegokolwiek smarowidła. Oczywiście znajduję takie, które szybko się wchłaniają i nie odczuwam tego klejenia tak silnie, ale wszystko kosztem nawilżenia. Mimo wszystko raz zmusiłam się do intensywnej pielęgnacji przez miesiąc i faktycznie pupa stała się gładka jak u niemowlaka. Muszę pomyśleć również nad zmobilizowaniem się publiczną obiecanką... :D
OdpowiedzUsuńpowiem Ci, ze ja też nie przepadam za tym oblepieniem dlatego najczęściej używam balsamow na noc, wtedy jakoś łatwiej to znoszę. A publiczna obiecanka naprawdę pomaga;d
Usuńu mnie jest tak słabo z pielęgnacją ciała że też postanowiłam wprowadzić tą akcję u siebie ;)
OdpowiedzUsuńsuper!;)
Usuńprzyznam szczerze, że najbardziej w tej akcji spodobał mi się fakt, że wyrobiłam sobie (w końcu) nawyk używania systematycznie balsamów antycellulitowych! Na czym zależało mi najbardziej! :DD
OdpowiedzUsuńfajnie, ze są efekty i dobre nawyki:) oby tak dalej!
Usuńjeszcze żeby ten cellulit szybciej znikał! :D
UsuńHehe, może przy regularnych wcieraniach tych wszystkich preparatów w końcu cellulit sie podda i sobie pójdzie w sina dal;)
UsuńZimą zawsze sobie przypominam, że ta akcja była fajna i warto by ją powtórzyć :D. Tak myślę, że chyba kupię ten sam zestaw co Ty dwa lata temu. <3 ;)
OdpowiedzUsuńoj warto! ja w tym sezonie jesienno-zimowym znowu trochę zaniedbałam pielęgnację ciała;/
Usuń